Niby do pracy, a naprawdę – na ślub. Obywatele Bangladeszu zatrzymani

fot. Straż Graniczna

Funkcjonariusze straży granicznej podczas kontroli legalności pobytu cudzoziemców na terytorium RP zatrzymali dwóch obywateli Bangladeszu. Okazało się, że cudzoziemcy przelecieli 6 tysięcy kilometrów na zezwoleniu na pracę, aby pojechać na ślub rodziny do Wenecji.

Cudzoziemcy w trakcie prowadzonej kontroli legalności pobytu okazali paszporty, wizy krajowe oraz zezwolenia na pracę wydane przez jedną ze szczecińskich firm. Niestety mężczyźni nie pojawili się w pracy ani nie skontaktowali się z firmą, która wystawiła im zezwolenia. W związku z tym ich zezwolenia zostały anulowane.

Dodatkowo cudzoziemcy przedstawili funkcjonariuszom straży granicznej bilety autobusowe z Krakowa do Wenecji. Planowali wyjechać do Włoch na dwa śluby: kuzyna i brata. – Niestety ich podróż i udział w uroczystościach zostały uniemożliwione, ze względu na nielegalny pobyt w RP. Cel wjazdu cudzoziemców do Polski był inny niż zadeklarowany w czasie przekraczania granicy RP – tłumaczy straż graniczna w komunikacie.

Komendant Placówki SG w Krakowie wydał wobec obywateli Bangladeszu decyzje o cofnięciu posiadanych przez cudzoziemców wiz krajowych oraz o zobowiązaniu cudzoziemców do powrotu. Orzekł jednocześnie o zakazie ponownego wjazdu cudzoziemców na terytorium RP i strefy Schengen przez okres sześciu miesięcy.