Odnowy Parku Bednarskiego w tym roku nie będzie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na środowej sesji radni miejscy zdecydują, czy przenieść pieniądze, które były zarezerwowane na rewaloryzację Parku Bednarskiego i Wzgórza Lasoty. Na ten cel w budżecie było 1 mln zł. Jednak, jak czytamy w uzasadnieniu, w związku z ŚDM, dyrektor ZZM Piotr Kempf chce przeznaczyć 850 tys. złotych na bieżące utrzymanie zieleni i nadzór nad lasami.

Światowe Dni Młodzieży są nadrzędnym wydarzeniem, co nie powinno dziwić. Jednak duża grupa mieszkańców Krakowa zupełnie inaczej patrzy na tę sprawę.  W sieci już pojawiają się krytyczne głosy w sprawie przesunięcia środków, o które zabiegano przez długie lata.

– Jak już się komuś coś daje, to się nie powinno odbierać. Dla mnie ten ruch jest nieco niezrozumiały – mówi Michał Drewnicki, radny Prawa i Sprawiedliwości. Jak zaznacza, czym innym byłoby przesunięcie środków, gdyby się okazało, że na prace będzie trzeba wydać mniejszą kwotę niż zakładano.

„W dobrej wierze”

– Jednak kosztem parków i zieleni nie powinno się do tego doprowadzać. Zwłaszcza, że jako miasto mamy problemy z parkami i zielenią ogólnie – twierdzi Drewnicki. Radny informuje również, że na razie ani na komisji, ani na klubie temat zmiany w budżecie się nie pojawił. – Będziemy dyskutować o tym na najbliższej sesji rady – przyznaje.

Przewodniczący Jacek Bednarz nie wie, na czym polega uchwała, ponieważ do tej pory jeszcze jej nie widział, ale wierzy w dobre zamiary Zarządu Zieleni Miejskiej. – Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem Kempfem. Przykłada on dużą uwagę do porządkowania parku Bednarskiego. Być może te zmiany to tylko finansowe zabiegi mające na celu sprawniejsze wykonanie prac – dodaje radny dzielnicowy. Zaskoczona takim zapisem jest również radna PO Anna Szybist, która jednak uważa, że wszystko zostanie dokładnie wyjaśnione podczas sesji rady miasta.

Nie zdążymy w 2016

Jak tłumaczy Piotr Kempf, przesunięcie środków ma na celu zabezpieczenie ich. – ZIKiT, który przed nami zajmował się zielenią, optymistycznie założył, że uda się przeprowadzić odnowę parku w tym roku, ale póki nie ma dokumentacji, nie zrobimy tego – tłumaczy Kempf.

Żeby powstała dokumentacja, potrzebne są badania geologiczne, które już zostały zrobione, oraz inwentaryzacja. Później powstanie koncepcja, na którą zgodzić się musi konserwator zabytków. – Teraz nie możemy nawet zakupić ławek i koszy na śmieci – podkreśla szef ZZM.

Aby zarezerwowane w budżecie pieniądze na to zadanie nie przepadły, dyrektor postanowił przeznaczyć je na bieżące utrzymanie. Oznacza to, że będzie można zasadzić kwiaty, trawę, zająć się konserwacją alejek w parku Krakowskim, a jednocześnie opracowywać koncepcję dla podgórskiego parku. – Jeśli procedury zostaną wykonane, kupujemy małą architekturę. Remont alejek i ogrodzenia w parku Bednarskiego uda nam się zrealizować w 2017 roku. Środki na to mamy zabezpieczone – informuje Kempf.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze