Radni Krakowa przyjęli wieloletnią prognozę finansową. Samorządowcy musieli ponownie zająć się sprawą, ponieważ niektóre radne przez roztargnienie nacisnęły niewłaściwe przyciski.
Podczas ostatniej (w środę) sesji Rady Miasta Krakowa radni odrzucili Wieloletnią Prognozę Finansową (WPF). Ten kluczowy dokument dla planowania miejskich finansów firmował prezydent Aleksander Miszalski (PO).
Radne popełniły błąd
Przeciwko niespodziewanie zagłosowały trzy radne Koalicji Obywatelskiej: Iwona Chamielec, Grażyna Fijałkowska i Bogumiła Drabik. – Jedna z radnych tłumaczyła, że zagłosowała przeciw, bo usłyszała taki głos z sali. Inne nie potrafią wyjaśnić swojego postępowania – mówił nam Szczęsny Filipiak, przewodniczący krakowskiej Platformy Obywatelskiej. – Zagłosowałyśmy przeciwko, ponieważ wcześniej odrzucaliśmy inne poprawki. To nasz błąd, ale był niezamierzony – wyjaśniała Iwona Chamielec, wiceprzewodnicząca rady z PO.
Brak przyjęcia dokumentu niesie za sobą poważne konsekwencje prawne. Wieloletnia prognoza finansowa musi być przyjęta nie później niż budżet na przyszły rok. Po nieudanym głosowaniu w mediach społecznościowych zareagowała wiceprzewodnicząca klubu KO, Alicja Szczepańska. Napisała: „A mogliśmy się jeszcze bardziej zaorać”, a w komentarzu dodała, że przez pomyłkę w głosowaniu Kraków nie ma budżetu na 2025 rok.
Ponowne głosowanie
Dziś rano wiceprzewodniczący rady miasta z Prawa i Sprawiedliwości Michał Drewnicki w swoim wpisie w mediach społecznościowych zwrócił uwagę, że radni nadal nie zostali poinformowani przez przewodniczącego Rady Miasta Jakuba Koska (PO) ani prezydenta Aleksandra Miszalskiego (PO) o planach dotyczących budżetu oraz odrzuconej wieloletniej prognozy finansowej. Według niego, ostatni komunikat, jaki otrzymali samorządowcy jest z czwartku i zapowiadał głosowanie, jednak do tej pory dokument nie trafił do radnych.
Drewnicki podkreślił, że głosowanie w obecnej sytuacji nie jest możliwe, ponieważ każdy sąd mógłby uchylić nieprawidłowo przyjęty dokument. Zwrócił uwagę na brak zwołania posiedzeń komisji, które muszą zaopiniować projekt, oraz brak czasu na przygotowanie poprawek do tak obszernego dokumentu.
Jeden z kluczowych dokumentów radni dostali na cztery i pół godziny przed rozpoczęciem sesji. – Poszliśmy na rękę, nie będziemy tutaj robić żadnych awantur jeśli chodzi o termin na składanie poprawek i autopoprawek. Liczymy, że dzięki temu rozwiąże się ten problem – powiedział w trakcie sesji Michał Drewnicki.
W trakcie dzisiejszego głosowania za WPF opowiedziało się 23 radnych, przeciwko było 17.