Park Jalu Kurka dalej budzi emocje

Park Jalu Kurka fot. Krzysztof Kalinowski

Radni Krakowa chcą, aby wreszcie park Jalu Kurka został udostępniony mieszkańcom.

W środę przyjęli uchwałę, zgodnie z którą prezydent Jacek Majchrowski miałby zintensyfikować swoje działania w sprawie kupna od zakonu salwatorian 1,7 hektarowego terenu przy ulicy Szlak.

Zostało wypłacone odszkodowanie?

W pierwszej kolejności urzędnicy mieliby zweryfikować informacje, czy za teren dzisiejszego parku zostało już wypłacone odszkodowanie przez skarb państwa oraz czy prokuratura prowadziła w tej sprawie postępowanie. Samorządowcy, w uzasadnieniu do uchwały, sugerują że w przypadku braku woli odsprzedania terenu przez zakon, prezydent powinien wykorzystać wszystkie możliwe działania zgodnie z prawem, co w dużym uproszczeniu oznacza wywłaszczenie.

Autor projektu uchwały, radny Platformy Obywatelskiej Tomasz Daros przypomniał, że przestrzeń przy ulicy Szlak była kiedyś ogólnodostępna. Stwierdził, że co prawda na terenie Dzielnicy I Stare Miasto nie brakuje terenów zielonych, takich jak bulwary wiślane czy Planty, ale nie są one przeznaczone tylko dla okolicznych mieszkańców, a dla wszystkich krakowian.

– Teren parku Jalu Kurka znajdował się w zaciszu naszej dzielnicy, a odwiedzali go mieszkańcy. Takiego obszaru na terenie dzielnicy rzeczywiście brakuje, żeby nie powiedzieć że nie ma takiego drugiego miejsca. Dlatego od wielu lat radni dzielnicy i mieszkańcy apelują, aby rozwiązać problem i w jakiś sposób otworzyć park dla mieszkańców – powiedział Daros.

Nie ma umowy dzierżawy

Przypomniał słowa prezydenta Krakowa z końca lutego, który wówczas mówił, że wkrótce zostanie podpisana z zakonnikami umowa dzierżawy, a później park, po wyjaśnieniu spraw formalnych, przejdzie na własność miasta. Dodał, że okazało się, że dobra wola w tym przypadku nie wystąpiła.

Wsparcie dla uchwały zadeklarował radny z klubu Kraków dla Mieszkańców. Łukasz Maślona mówił, że niedawno ponad 2000 internautów zwróciło się do prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz władz salwatorian, aby doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału.

– Nie chcę rozsądzać, po czyjej stronie leży wina, że nadal mamy do czynienia z fiaskiem tych rozmów – komentował Maślona. W tym kontekście mówił o medialnym konflikcie, jaki wybuchł na linii między Jackiem Majchrowskim a zakonnikami. Duchowni zarzucali politykowi, że żadnego porozumienia w sprawie dzierżawy parku nie było. Te argumenty odpierał prezydent, który twierdził, że ustalenia były zgoła inne i nie rozumie, co takiego cennego znajduje się w parku, że nie można go udostępnić.

Prezydent: Trzeba wyjaśnić kwestie odszkodowań

Prezydent Krakowa w opinii do uchwały napisał, że oczekuje na zajęcie przez zakonników stanowiska odnośnie okoliczności związanych z proponowaną przez zakon zamianą gruntów. Nadmienił, że miasto będzie mogło nabyć tereny, bo uzyskaniu zgody obecnych właścicieli, ale także wyjaśnieniu z resortem finansów wszystkich kwestii prawnych.

Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa dziwi się, że radni apelują o intensyfikację działań. – Miasto przedstawiło zakonowi propozycję i tylko od dobrej woli zakonu zależy, czy teren zostanie udostępniony mieszkańcom. Trzeba pamiętać, że mówimy o prywatnym terenie, a bez woli właściciela nieruchomości, starania prezydenta nie przyniosą spodziewanego rezultatu – komentuje.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here