News LoveKraków.pl

Krakowskie metro zalicza pierwsze opóźnienie

Podziemny przystanek tramwajowy Politechnika fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Najprawdopodobniej dopiero pod koniec roku krakowscy urzędnicy otrzymają decyzję środowiskową dla pierwszego odcinka krakowskiego premetra – ustalił portal LoveKraków.pl

Krakowscy urzędnicy podzielili przygotowania do budowy nowego podziemnego systemu transportowego na trzy etapy. Pierwszy dotyczy centralnego odcinka, który w całości ma przebiegać pod ziemią. Obejmuje on trasę od skrzyżowania ul. Reymonta i Piastowskiej do budowanej linii tramwajowej w rejonie ronda Młyńskiego. Drugi etap to stworzenie odnogi w zachodniej części Krakowa, choć wciąż nie wiadomo, czy linia poprowadzi na Bronowice, czy może na południe w rejon Klinów. Trzeci odcinek ma natomiast połączyć Nową Hutę z Prądnikiem Czerwonym.

Decyzja środowiskowa w rękach Oświęcimia

Skupmy się jednak na pierwszym odcinku, który wydaje się najbardziej realny. Sprawą wydania decyzji środowiskowej dla sześciokilometrowego odcinka nie zajmują się urzędnicy w Krakowie, lecz ich koledzy z Oświęcimia. To członkowie Samorządowego Kolegium Odwoławczego zdecydowali, że dokumentacja ma być przekazana do tego 35-tysięcznego małopolskiego miasta. Z postępowania wyłączył się prezydent Krakowa Aleksander Miszalski oraz jego zastępca Stanisław Mazur. Powodem jest fakt, że obaj posiadają nieruchomości w centrum miasta.

Jak mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka prezydenta Oświęcimia, krakowianie zgłosili 63 uwagi i wnioski dotyczące planowanej inwestycji. Najczęściej pojawiały się obawy o wpływ na istniejące budynki, ochronę zieleni oraz apel o ograniczenie trasy premetra do podstawowego wariantu. Termin na składanie opinii minął 28 stycznia. Teraz prezydent Oświęcimia zwróci się do inwestora, który ma 30 dni na odniesienie się do zgłoszonych uwag i, jeśli będzie to konieczne, poprawienie raportu oddziaływania inwestycji na środowisko.

Pierwsze opóźnienia

Wcześniej swoje uwagi do obszernej dokumentacji muszą przesłać specjaliści z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Wód Polskich. Obie instytucje poinformowały, że potrzebują więcej czasu na wydanie uzgodnień. W przypadku tej pierwszej termin przesunięto na koniec lutego, a w drugim – na połowę miesiąca. Jak dowiedział się nieoficjalnie portal LoveKraków.pl, wkrótce ma dojść do kurtuazyjnego spotkania władz miasta z dyrekcją RDOŚ, aby przyspieszyć ten proces.

– Dalszy harmonogram zależy od opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Zarządu Zlewni w Krakowie, a także od tego, czy na tym etapie inwestycji da się uwzględnić uwagi mieszkańców zgłoszone w konsultacjach. To oznacza, że planowany na 28 lutego termin wydania decyzji środowiskowej nie zostanie dotrzymany – mówi nam Katarzyna Kwiecień. Dodaje, że nowa data zostanie wkrótce ogłoszona.

Kolejne postępowanie

Z nieoficjalnych rozmów z osobami odpowiedzialnymi za przygotowanie dokumentacji wynika, że urzędnicy w Oświęcimiu dadzą sobie czas do końca czerwca. – W Oświęcimiu nie ma żadnego specjalnego opóźnienia. Tyle trwają te procedury. Znając realia związane z decyzjami środowiskowymi, jak dobrze pójdzie, to może pod koniec roku doczekamy się szczęśliwego finału. Po uwzględnieniu uwag ponownie trzeba będzie wyłożyć dokumentację i dać znów termin na zgłaszanie uwag – mówi nam osoba z otoczenia prezydenta Aleksandra Miszalskiego.

Wcześniej jednak władze miasta huraoptymistycznie deklarowały – co dalej znajduje potwierdzenie na oficjalnej stronie urzędu – że spodziewają się uzyskania decyzji środowiskowej w pierwszym kwartale trwającego roku.

Metro zamiast premetra

Decyzja, którą władze Krakowa otrzymają prawdopodobnie jeszcze w tym roku, nie będzie jednak w pełni wykorzystana. Zostanie w części odłożona na półkę, a urzędnicy – jak wynika z wcześniejszych zapowiedzi wiceprezydenta Stanisława Mazura – będą występować o nową decyzję środowiskową, tym razem nie dla podziemnej linii tramwajowej, a dla metra. Niepokojące jest jednak to, że zrobią to dopiero po uzyskaniu tej pierwszej decyzji.

To spowoduje, że zaplanowane na trzeci kwartał ogłoszenie przetargu przez Zarząd Inwestycji Miejskich na stworzenie dokumentacji projektowej dla pierwszego odcinka staje pod bardzo dużym znakiem zapytania.