Piły mechaniczne w środku nocy. ZZM prowadziło prace przy trakcji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mieszkańcy z okolicy Plant Dietlowskich i Krakowskich nie mogli zaliczyć ostatnich nocy do przespanych. Wszystko przez robotników, którzy nocą piłami mechanicznymi przycinali gałęzie.

Tydzień temu napisała do nas pani Małgorzata. Stwierdziła, że od dwóch dni od północy do około 3:30 rano przycinane są drzewa na plantach. Piłą mechaniczną. Okazało się, że za zgodą i na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej.

„Tortury”

– Nie śpimy już drugą noc, proszę̨ sobie wyobrazić, co dzieje się̨ z człowiekiem, który nie śpi dwa dni. Zapowiada się na kolejny. Urzędnicy stosują̨ na nas tortury, zakłócając całkowicie ciszę nocną i gwałcąc nasze prawo do snu – skarżyła się mieszkanka Krakowa.

Pani Małgorzata próbowała rozmawiać z pracownikami, ale skończyło się jedynie na słownej przepychance. Osoby odpowiedzialne za wycinkę stwierdziły, że prace mogą być wykonywane tylko nocą.

Zapytaliśmy Zarząd Zieleni Miejskiej, czy faktycznie zlecało takie prace.  –  W nocy w związku z koniecznością usuwania kolizji gałęzi z trakcjami elektrycznymi na terenie Krakowa wykonujemy prace przy drzewach w różnych lokalizacjach – przyznaje zastępca dyrektora ZZM ds. zieleni Łukasz Pawlik.

Trzeba wyłączyć prąd

Urzędnik potwierdził, że w zeszłym tygodniu cięcia były prowadzone przy Plantach Krakowskich i przy ul. Dietla.

–  Są to cięcia techniczne drzew polegające na usuwaniu gałęzi kolidującymi z trakcją tramwajową. Muszą być wykonywane w nocy przy wyłączonym prądzie. Wykonywanie tych prac w innych porach powodowałby zatrzymanie tramwajów. Wyłączenie fragmentu torowiska nie oznacza wyłączenia prądu na trakcji, przy której są przycinane gałęzie – tłumaczy.

Łukasz Pawlik dodał, że ZZM rekomenduje wykonywanie prac piłami elektrycznymi.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto