Prawie miliard za przebudowę torów w centrum Krakowa

Wiadukt na Grzegórzkach zostanie poszerzony fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Coraz bliżej do rozpoczęcia inwestycji kolejowej, która zmieni miasto w jeszcze większym stopniu, niż budowana obecnie łącznica kolejowa Zabłocie-Krzemionki. Chodzi o modernizację i rozbudowę linii biegnącej przez centrum, od Dworca Towarowego przez Grzegórzki i Kazimierz aż do podkrakowskiego Podłęża.

W poniedziałek spółka PKP PLK otworzyła oferty od potencjalnych wykonawców: jest ich sześć, a najtańsza opiewa na prawie 960 milionów złotych. Za tę kwotę prace chce przeprowadzić konsorcjum firm Mota-Engil, Mostostal Warszawa i Acciona.

To ogromna kwota, ale i tak mniejsza od przewidywanej pierwotnie przez PKP. Teraz kolej rozpoczyna drobiazgowy i długotrwały proces oceny ofert, dlatego o tym, czy faktycznie wybrana zostanie najtańsza, dowiemy się dopiero za kilka miesięcy.

– Umowa zostanie podpisana po wybraniu najkorzystniejszej oferty i jej uprawomocnieniu. Jeśli nie będzie problemów formalno-prawnych, to planujemy podpisanie jej na przełomie I i II kwartału 2017 r. – zapowiada Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK.

Start w przyszłym roku

W przyszłym roku rozpocznie się więc inwestycja większa od budowy łącznicy kolejowej Zabłocie-Krzemionki. Nie obejdzie się bez sporych utrudnień dla ruchu samochodowego i tramwajowego, głównie w rejonie ulicy Dietla i Hali Targowej. Powstanie tam nowy przystanek kolejowy Kraków-Grzegórzki, na którym będą się zatrzymywać pociągi kolei aglomeracyjnej.

I to właśnie rozwój kolei aglomeracyjnej jest jednym z najważniejszych argumentów za przygotowywaną rozbudową. Na odcinku od Krakowa Głównego do Krakowa Płaszowa pociągi będą jeździć nie po dwóch, lecz po czterech torach, co znacząco zwiększy przepustowość niewydolnej dziś linii. Nie będzie już przeszkód dla zwiększania częstotliwości kursów.

Poszerzony wiadukt, nowe mosty na Wiśle

Dodatkowe tory wiążą się z bardzo dużymi zmianami w centrum miasta. W miejscu nasypu biegnącego przez Stare Miasto i Grzegórzki pojawi się estakada. Kolej wciąż nie precyzuje, w jaki sposób zostanie zagospodarowana przestrzeń pod nią, ale otwierają się w tej dziedzinie zupełnie nowe możliwości. Z myślą o dodatkowych torach poszerzony zostanie zabytkowy wiadukt nad ul. Dietla: charakterystyczne elementy jego elewacji zostaną zdemontowane i położone ponownie, już na większym obiekcie.

Zbyt wąski okaże się też most kolejowy na Wiśle. On jednak nie będzie poszerzany: równolegle do niego, po obydwu stronach, zostaną zbudowane nowe przeprawy, każda z jednym torem.

Przepustowość linii poprawi się także na dalszym odcinku: od Płaszowa do Bieżanowa zostanie dobudowany jeden dodatkowy tor. Drugi – oprócz Grzegórzek – nowy przystanek powstanie na Złocieniu.

Koniec w 2021, wcześniej objazdy

Prace mają potrwać cztery lata, a więc zgodnie z planem zakończą się w 2021 roku. Dopiero wtedy będzie można mówić o całkowitym zakończeniu przebudowy linii między Krakowem a Rzeszowem. Do tego czasu pasażerowie kolei przyjeżdżający do Krakowa będą musieli liczyć się z dużymi zmianami w rozkładzie. PKP PLK już wcześniej zaczęła bieżące naprawy linii w innych częściach Krakowa, by zapewnić możliwość poprowadzenia objazdów.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Grzegórzki