Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda przedstawili założenia pakietu, który ma uchronić gospodarkę przed kryzysem spowodowanym epidemią koronawirusa.
Prezydent Andrzej Duda ostrzegał, że problemów w dziedzinie gospodarki będzie dużo i nie wiadomo, jak długo potrwa sytuacja kryzysowa. – Pakiet musi być bardzo szeroki, kompleksowy i obejmować w zasadzie wszystkie dziedziny życia – mówił prezydent. Podkreślił, że założenia pakietu w najbliższym czasie zostaną przełożone na konkretne projekty ustaw.
Apelował też ponownie o to, by stosować się do zaleceń służb i ograniczać kontakty z innymi osobami – by nie powtórzyć doświadczeń tych krajów, w których doszło do gwałtownego wzrostu liczby zachorowań.
Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że gospodarka „zostanie uderzona co najmniej tak jak kilkanaście lat temu”. Kryzysowi ma zaradzić pakiet podzielony na pięć filarów, a wyceniony na ok. 212 miliardów złotych.
1. Filar obrony pracowników przed utratą miejsc pracy
Dla przedsiębiorców, którzy zanotowali stratę i spełnili kryteria, państwo będzie pokrywać do 40 procent do średniego wynagrodzenia. – W przypadku samozatrudnienia, umowy zlecenia, umowy o dzieło planujemy wprowadzić bufor, który będzie amortyzował straty tych usług i zleceń – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. W razie potrzeby przedłużenia okresu zamknięcia szkół i przedszkoli przedłużony będzie zasiłek opiekuńczy dla osób, które muszą opiekować się dziećmi.
2 Filar dla przedsiębiorców
Różne rozwiązania o charakterze gwarancyjnym.
3. Filar wsparcia dla służby zdrowia
Dodatkowe 7,5 mld na wsparcie dla służby zdrowia – jednostki jednoimienne, aparaturę, środki ochrony zdrowia
4. Zapewnienie bezpieczeństwa systemu finansowego
Pakiet płynnościowy, który ma służyć ochronie środków depozytowych. – Pieniądze w bankomatach są i będą – zapewniał premier.
5. Filar inwestycji publicznych
W sytuacji kryzysu czy znaczącego spowolnienia wzrostu, inwestycje prywatne prowadzone są w dużo mniejszym zakresie. – Chcemy w tym miejscu zastosować klasyczny impuls po stronie państwa. Fundusz będzie opiewał na co najmniej 30 mld zł i obejmie budowę dróg, modernizację szkół, przebudowę infrastruktury państwa z różnych dziedzin – zapowiadał Mateusz Morawiecki.
