Na dwóch działkach przy ul. Pasteura 7 (Prądnik Biały) przy kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła stoi dwukondygnacyjny budynek usługowy. Według urzędu miasta jest własnością gminy. Jak informuje Patrycja Piekoszewska z biura prasowego UMK, nieruchomość nie jest oddana w użytkowanie wieczyste, jak również nie jest przedmiotem udostępnienia przez miasto w jakiejkolwiek formie prawnej na rzecz osób trzecich.

– Ze względu na fakt, że nieruchomość pozostaje w samoistnym posiadaniu parafii rzymskokatolickiej pw. św. Krzyża w Krakowie, która udostępnia odpłatnie ten teren innym podmiotom, zobowiązano parafię do zwrotu nienależnie pobranych pożytków cywilnych z tego tytułu – mówi Piekoszewska.

Najnowsze zarządzenie mówi o blisko 80 tysiącach złotych. Wcześniejsze, z 2021 roku obejmujące dekadę, dużo więcej – 2,5 mln złotych. – Wobec nieuregulowania przez parafię zobowiązania objętego zarządzeniem prezydenta Krakowa 2021 r., sprawa o zapłatę tej należności skierowana została na drogę postępowania sądowego – informuje przedstawicielka urzędu miasta.

„Od wieków związana z parafią”

Proboszcz parafii ks. Grzegorz Kotala zapewnia, że kwestie własnościowe powstałe między miastem a parafią są od dłuższego czasu wyjaśniane. Według proboszcza parafia robi wszystko, by sprawę tę sprawiedliwie i kompleksowo uregulować zgodnie z prawem.

– Dlatego też sprawy dotyczące nieruchomości od wieków związanej z parafią Świętego Krzyża na Prądniku Białym w Krakowie zostały przedstawione do rozstrzygnięcia przed sądem, na decyzje którego wciąż oczekujemy. Do czasu potwierdzenia wyrokiem sądu bądź porozumieniem z miastem, nie może być zatem ze strony parafii planowane jednostronne wypełnienie oczekiwań gminy w tym zakresie – mówi ks. Grzegorz Kotala.

– Dodać należy, prócz wątpliwości natury własnościowej, że wysokość wspomnianych należności obliczonych przez gminę zdaje się nie brać pod uwagę dużych nakładów ponoszonych wciąż przez obecnego dysponenta nieruchomości na rzecz jej właściwego utrzymania – zauważa ks. Kotala.

Proboszcz zwraca również uwagę na inną sprawa, a mianowicie ruch miasta w kwestii realizacji powstałych w 2020 roku wobec parafii zobowiązań finansowych gminy. O szczegółach jednak nie wspomina, podkreślając jedynie, że nie są w tym zakresie podejmowane żadne nagłe kroki.

– Mam głęboką nadzieję, że podejmowane wspólnie kroki oraz dialog pozwolą przyjąć najbardziej sprawiedliwe dla wszystkich rozwiązanie przedstawionych kwestii – zaznacza proboszcz parafii Świętego Krzyża w Krakowie.