Dotychczas MPK na swoich autobusach umieszczał reklamy hospicjów, które nigdy nie wzbudzały kontrowersji. - Trwająca akcja nie jest wyjątkowa czy nietypowa - podkreśla Jacek Majchrowski.
W pierwszej połowie lutego poseł Lewicy Maciej Gdula interweniował u prezydenta Krakowa w sprawie reklam, jakie umieszczono na autobusach MPK. Na grafice, która została zamontowana na tyle pojazdów znalazło się serce, a w nie wkomponowano nienarodzone dziecko. Podobne plakaty zostały umieszczone na billboardach przez Fundację Nasze Dzieci.
Takie reklamy nie spodobały się posłowi Lewicy. Maciej Gdula skierował 9 lutego list do prezydenta Krakowa. Jacek Majchrowski w zeszłą środę poinformował parlamentarzystę, że po jego wystąpieniu została wszczęta kontrola w MPK.
Wraz z @t_lesniak i @magdadropek interweniujemy ws. reklam Fundacji Nasze Dzieci Edukacja, Zdrowie, Wiara, które pojawiły się ma krakowskich busach. Fundacja prowadzi kampanię wymierzoną w prawo do przerywania ciąży, pewnie kojarzycie billboardy, które są niestety wszędzie pic.twitter.com/4KEbi6WDf0
— Maciej Gdula (@m_gdula) February 9, 2021
Prezydent: MPK często przedstawia informacje o hospicjach
Prezydent poinformował, że reklamy zamieszczono na 30 autobusach, a cała kampania ma się zakończyć 28 lutego. - Z uzyskanych informacji wynika, że plakaty przedstawiające dziecko w sercu stanowią kampanię społeczną promującą hospicja perinatalne. Umieszczenie na nośnikach MPK takich plakatów nie jest pierwszą tego typu działalnością promującą hospicja - czytamy w piśmie podpisanym przez Jacka Majchrowskiego.
Później prezydent pisze, że w 2019 roku kampanie promującą działalność hospicjum wykupiła Fundacja Gajusz. A MPK informuje również o działalności Hospicjum św. Łazarza, hospicjów Alma Spei, Wyspy Szczęśliwe czy Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera.
Promowanie nie jest zabronione przepisami prawa
- Trwająca akcja nie jest zatem wyjątkowa czy nietypowa dla MPK, a przypisywanie spółce działań politycznych jest chybione. Dotychczas, pomimo zamieszczania przez MPK tego rodzaju reklam, nie powstawały żadne spory - twierdzi Jacek Majchrowski.
- Mam świadomość sytuacji związane z obecnością w przestrzeni publicznej tematu dopuszczalności aborcji, niemniej jednak, jeżeli celem danej reklamy jest promocja ośrodków, które niezależnie od wyznawanych przez poszczególne osoby poglądów istnieją i w wielu przypadkach są niewątpliwie pomocne, a ich promowanie nie jest zabronione przepisami prawa, to nie ma podstaw do odmowy zamieszczania takich reklam na autobusach - przekonuje prezydent.