Zarząd Transportu Publicznego potrzebuje 15 mln zł na wymianę niepozornych urządzeń w tramwajach, które m.in. sterują sygnalizacją uliczną.
Do 2027 roku Kraków musi wymienić znaczną część autokomputerów w tramwajach – informował podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji infrastruktury Łukasz Gryga, dyrektor Centrum Zarządzania Ruchem w Zarządzie Transportu Publicznego. Koszt inwestycji oszacowano na 15 mln złotych.
Autokomputer
Autokomputer to urządzenie zamontowane w każdym tramwaju, które – jak twierdzi Łukasz Gryga – pełni wiele funkcji. Odpowiada nie tylko za przesyłanie lokalizacji pojazdu, ale także za monitorowanie przejechanej odległości, co jest szczególnie istotne w tunelach, gdzie mogą występować problemy z zasięgiem. Dodatkowo wspomaga motorniczych, zapewnia łączność z centrum sterowania oraz umożliwia komunikację z sygnalizacją świetlną, co przekłada się na priorytet dla transportu zbiorowego.
– Nie trzeba montować 30 różnych urządzeń, jedno spełnia wiele funkcji – podkreślił Gryga. – Pozwala to na kontrolę wymiany pasażerów i wcześniejsze przygotowanie sygnalizacji świetlnej do nadjeżdżającego tramwaju – dodawał.
System ma 20 lat
Pierwsze autokomputery pojawiły się w krakowskich tramwajach w latach 2005–2009. Początkowo system obejmował tylko kilka ciągów komunikacyjnych, ale obecnie działa w całym mieście. Dzięki niemu możliwe jest m.in. wyświetlanie bieżących informacji o odjazdach na tablicach informacji pasażerskiej i w aplikacjach, takich jak Google Maps.
W Krakowie znajduje się już ponad 400 tablic pokazujących aktualne godziny odjazdów. – Bez tych komputerów to byłoby niemożliwe – zaznaczył Gryga.
Wymiana urządzeń konieczna, ale kosztowna
Choć tramwaje mają żywotność wynoszącą nawet kilkadziesiąt lat, autokomputery tracą wsparcie producentów po kilkunastu latach użytkowania. O ile w autobusach wymiana nie stanowi większego problemu, to w tramwajach konieczne są dodatkowe środki finansowe.
– Do 2027 roku musimy wymienić znaczną część tych komputerów – przyznał Gryga. – To nie są małe kwoty, dlatego będziemy musieli zabezpieczyć dodatkowe fundusze – dodawał.
