Wraz z końcem czerwca miały się zakończyć prace drogowe pod wiaduktem kolejowym na ul. Prądnickiej. Na razie jednak kierowcy będą jeszcze musieli korzystać z objazdu.
Obecne ograniczenia w ruchu obowiązują od 5 czerwca. Kolejarze, po zakończeniu prac związanych z modernizacją linii kolejowej, odbudowują drogę pod wiaduktem. O ile roboty pod pierwszą połową wiaduktu można było prowadzić bez dodatkowych utrudnień, o tyle teraz konieczne było już wprowadzenie objazdu przez ul. Łokietka.
Kolektor do wymiany
Wbrew zapowiedziom, koniec czerwca nie przyniósł otwarcia przejazdu. Jak poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe, zakończenie ostatniego etapu prac przy odbudowie jezdni wydłuży się o kilka tygodni.
– Po rozbiórce drogi okazało się, że kolektor wodociągowy, który znajdował się pod jezdnią, jest w bardzo złym stanie technicznym. Nie dało się tego stwierdzić wcześniej. Oględziny ekspertów z Wodociągów Miasta Krakowa wykazały konieczność modernizacji sieci w tym miejscu – tłumaczy Piotr Hamarnik z PLK.
– Obecnie wykonawca uzgadnia sposób naprawy z ekspertami z Wodociągów Miasta Krakowa. Po zakończeniu tych uzgodnień będziemy mogli określić dokładny harmonogram prac. Spodziewamy się, że zakończenie prac będzie możliwe jeszcze w wakacje – zapowiada przedstawiciel spółki kolejowej.
Pechowa Prądnicka
Dla kierowców oznacza to konieczność korzystania z objazdu. Pod wiaduktem, już po nowej nawierzchni, mogą się poruszać piesi i rowerzyści. Mogą tamtędy również przejeżdżać autobusy komunikacji miejskiej, busy i pojazdy uprzywilejowane.
To nie pierwsze opóźnienie dotyczące ulicy Prądnickiej. Wcześniej przez dłuższy czas urzędnicy miejscy i kolejarze nie mogli dojść do porozumienia co do tego, w jakim układzie odtworzyć pasy ruchu pod wiaduktem.
Ostatecznie stanęło na wersji, na której zależało kolejarzom, czyli z chodnikiem i jednym pasem ruchu pod obydwiema z naw wiaduktu. To porozumienie przyspieszyło realizację prac, ale równocześnie nie przyniosło poprawy oczekiwanej przez Zarząd Transportu Publicznego, czyli zapewnienia w tym miejscu wystarczająco szerokiej drogi dla rowerów – a to o tyle istotne, że to tutaj doprowadzi rowerzystów nowa infrastruktura powstająca wzdłuż budowanej obecnie linii tramwajowej na Górkę Narodową.