Profesor AGH pisał o Janie Pawle II, by zdobywać punkty? Jedna z prac o papieżu kolekcjonującym zapałki

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Czy specjalista od fotofizyki i elektrochemii opublikował pracę o pasji papieża do kolekcjonowania zapałek? I współpracował przy tym z turkmeńskim naukowcem? Prof. Szaciłowski miał w ten sposób wyśmiać sposób punktowania naukowców w Polsce.

O prof. Konradzie Szaciłowskim z Akademii Górniczo-Hutniczej zrobiło się głośno w czwartek, po tym jak facebookowy profil pod nazwą Instytut Teologiczny im. Pustynnego Demona zamieścił screeny nietypowej publikacji podpisanej nazwiskiem krakowskiego naukowca. Dlaczego nietypowej? Prof. Szaciłowski, na co dzień pracujący jako kierownik Zakładu Fotofizyki i Elektrochemii Półprzewodników w Akademickim Centrum Materiałów i Nanotechnologii AGH, swoją (na to wygląda) pracę poświęcił bowiem papieżowi Janowi Pawłowi II, a dokładniej jego „mało znanej pasji do kolekcjonowania zapałek”.

„Wprowadzenie ukazuje, że Jan Paweł II był nie tylko duchowym liderem, ale także człowiekiem o szerokich zainteresowaniach. (…) W dalszej części artykułu rozwijane są tematy zapałczanych pamiątek, które papież zdobywał podczas swoich licznych podróży. Zapałki stawały się cennymi pamiątkami i symbolami jego bliskości z danym narodem, pozwalając na budowanie relacji międzykulturowych i dialogu. (…) Hobby to było sposobem na odpoczynek, wyrazem wartości i unikalnym sposobem komunikacji oraz hojności” – możemy przeczytać w streszczeniu artykułu zatytułowanego „Filumenistyczne hobby Karola Wojtyły”, jaki miał się ukazać na łamach „Wschodniego Rocznika Humanistycznego”.

AI i turkmeński naukowiec

Według informacji podanych przez facebookowy profil, prof. Szaciłowski podobne artykuły o teologii miał publikować w polskich czasopismach od kilku lat, a celem miało być wyśmianie polskiego systemu punktowego i realności recenzji.

Jego nazwiskiem rzeczywiście są podpisane i inne prace tego typu, publikowane m.in. w „Roczniku Teologii Katolickiej”. Wśród różnych publikacji znajdziemy m.in. takie jak „Rola katolickich rozgłośni radiowych w kształtowaniu postaw moralnych młodzieży”, czy „Is Theology an Experimental Science? Exploring the Boundaries of Empirical Enquiry and Religious Understanding”. Zdaniem internautów część z nich może być dziełem sztucznej inteligencji.

Uwagę zwraca zresztą nie tylko sama tematyka tekstów, ale i ich współautorzy. Jednym z nich ma być turkmeński naukowiec Kapela Pilaka, jak wskazują internauci, nieistniejący. Zwłaszcza, że w internecie znaleźć można m.in. informacje, jakoby Pilaka, zatrudniony na Wydziale Instrumentów Folkowych w Turkmenistanie, był zdobywcą takich laurów jak Nagroda Owcy Górskiej Stowarzyszenia „Owcze Mleko” Pan jest moim pasterzem (automatyczne tłumaczenie z jęz. tureckiego), jednocześnie był specjalistą z zakresu tak teologii, jak i fizyki kwantowej.

W dodatku wszystkie jego publikacje, które możemy znaleźć na ResearchGate mają tego samego współautora – właśnie prof. Szaciłowskiego.

Internauci na tropie

Czy wszystko to rzeczywiście wymyślił naukowiec z AGH? Czujni internauci szybko wyłapali, że „pan profesor jest śmieszkiem”, na co dowodem może być choćby znaleziony w sieci wycinek napisanej przez niego kilka lat temu recenzji pracy doktorskiej.

„Uważam, że przedstawiona mi do recenzji praca spełnia wszystkie kryteria zwyczajowe i formalne stawiane rozprawom doktorskim. Ponadto należy zauważyć, iż rozprawa została wydrukowana dwustronnie, dzięki czemu spełnia warunki określone w paragrafie 1c Uchwały Prezydium Rządu z dnia 29 lipca 1950 roku w sprawie oszczędności w zużywaniu papieru” – czytamy.

Jednocześnie też prof. Szaciłowski może się pochwalić wieloma sukcesami na AGH i dziesiątkami publikacji związanych z dziedziną, którą na krakowskiej uczelni się na co dzień zajmuje. W ostatnich latach znalazł się nawet na liście World’s TOP 2% Scientists przygotowywanej przez Uniwersytet Stanforda wraz z wydawnictwem Elsevier. To prestiżowe zestawienie wyróżniające najczęściej cytowanych naukowców na świecie.

Będzie oświadczenie

By zweryfikować sytuację, napisaliśmy do prof. Szaciłowskiego maila z prośbą o rozmowę. Odpowiedzi jeszcze nie uzyskaliśmy, ale jak udało nam się dowiedzieć, naukowiec zdecydował, że nie chce w tej chwili rozmawiać z mediami. Przygotowuje za to we współpracy z przedstawicielami AGH specjalne oświadczenie prezentujące jego oficjalne stanowisko.

Na jego publikację czekamy.