Sprawa domniemanej korupcji w Zarządzie Budynków Komunalnych powinna trafić do sądu. Jednak nadal nie jest gotowy akt oskarżenia.
W marcu opisaliśmy sprawę związaną ze śledztwem, jakie toczy się od połowy 2018 roku. Dotyczy ona przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za umożliwienie pozyskania nieruchomości należących do miasta. W postępowaniu zarzuty usłyszało ostatecznie około 30 osób. Śledczy jednak przez ponad siedem lat nie potrafili zamknąć postępowania. W tej sprawie spadła na nich lawina krytyki.
– Jako prokurator prowadzący sprawy i teoretyk z KSSiP muszę powiedzieć, że siedem lat to naprawdę długi okres i nie ma co tego ukrywać. Natomiast należy zapytać jak duży jest materiał dowodowy i czy coś nowego do niego dochodzi – mówi prokurator dr Piotr Kosmaty, były rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, wykładowca w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Więcej można przeczytać w tekście poniżej:
Na jakim etapie jesteśmy?
– Aktualnie opracowywany jest akt oskarżenia – mówi Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Śledczy tłumaczą czas sporządzania pisma procesowego obszernością materiału.
– Sprawa ma szeroki zakres podmiotowy i przedmiotowy, czas opracowania aktu oskarżenia jest uzasadniony obszernością materiału dowodowego, obejmującego zarówno 112 tomów akt w zakresie materiałów jawnych, jak i kilkadziesiąt tomów obszernej dokumentacji stanowiącej dowodowy rzeczowe, również wymagającej wnikliwej analizy, jak i kilkadziesiąt tomów materiałów niejawnych – wylicza przedstawiciel prokuratury.