Kopiec Kościuszki trzeba dokładnie przebadać. Taką informację podali eksperci z Politechniki Krakowskiej.
W 2010 roku rozpoczął się proces monitorowania oraz nadzorowania stabilności Kopca Kościuszki. Prowadzony jest przez specjalistów z Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej przy pomocy nowoczesnych technologii. Eksperci podkreślają, że poważnym zagrożeniem dla stabilności kopca są na przykład intensywne opady deszczu.
– Kopiec trzeba przebadać bardzo dokładnie. Zrealizowaliśmy już szerokie badania geologiczne, które obejmowały całe Wzgórze Błogosławionej Bronisławy. Wykonane zostały w nim otwory na długość około 100 metrów. Przewierciliśmy kopiec z góry na dół w celach poznawczych, by dowiedzieć się, co stanowi dla niego największe zagrożenie – sama konstrukcja, czy wapienna skała, na której został wzniesiony – mówi dr inż. Rafał Sieńko, wiceprezes Komitetu Kopca Kościuszki i pracownik Wydziału Inżynierii Lądowej PK. I dodaje: – Badania wykazały, że główną siłą niszczycielską jest woda, która przenosi grunt z kopca do wapiennej podstawy, naruszając w ten sposób jedno i drugie. Obecnie stan bryły jest nadzorowany przy pomocy specjalnych czujników. Wiemy, że kopiec wymaga remontu. Mamy w tym celu gotową dokumentację, ale szukamy finansowania dla przedsięwzięcia.
W środę 19 lutego uczelnia przekazała, że zacieśnia współpracę z Komitetem Kopca Kościuszki. W Muzeum Politechniki umowę w tej sprawie podpisali rektor PK prof. Andrzej Szarata i prof. Piotr Dobosz, prezes zarządu komitetu. Porozumienie przewiduje prowadzenie wspólnych badań naukowych nad dziedzictwem Tadeusza Kościuszki. Planowane są też inicjatywy dydaktyczne i edukacyjne. Ważną częścią współpracy będzie przyszłość i bezpieczeństwo kopca.