„Przygotowanie do igrzysk to jest już hazard”. Kolejne tygodnie mijają, a miasto nie może ruszyć z inwestycjami

Stadion Wisły fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Do rozpoczęcia III Igrzysk Europejskich w Krakowie zostało mniej niż 500 dni, a miasto wciąż nie ma gwarancji finansowych na obiecane przez rząd inwestycje. Urzędnicy nie kryją, że do 21 czerwca 2023 roku nie wszystko uda się zrobić.
Rząd obiecał Krakowowi za współorganizację igrzysk 350 mln zł na inwestycje infrastrukturalne (m.in. drogi) i 150 mln na zadania sportowe. Z tej drugiej puli najwięcej – 87 mln zł – ma trafić na modernizację stadionu Wisły. Na największym i najdroższym krakowskim stadionie planowane są ceremonie otwarcia i zakończenia igrzysk. Zakres planowanych prac jest duży, a do tego trzeba będzie zadbać, by z obiektu mogli korzystać m.in. piłkarze. W mieście coraz mniej osób wierzy, że do 21 czerwca, kiedy mają się rozpocząć igrzyska, przebudowę uda się zakończyć w pełnym zakresie.

W poniedziałek pisaliśmy, że mało możliwe jest wybudowanie od zera toru do kajakrstwa klasycznego przy ośrodku „Kolna”. W czasie wtorkowego posiedzenia komisji sportu rady miasta pojawiły się alternatywne lokalizacje rozegrania tej dyscypliny: zalewy Bagry i Kryspinów.

Prace już powinny się toczyć, tymczasem miasto wciąż czeka na pieniądze. Urzędnicy obawiają się, że działając w pospiechu, mogą zostać zaskoczeni przez wykonawców cenami. Firmy dobrze wiedzą, że czas nagli i mogą dyktować warunki.

– Przygotowanie do igrzysk i realizacja związanych z nimi inwestycji to już jest hazard. Oczywiście zrobimy wszystko, by to zrealizować – mówił radnym Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.

W planie inwestycji sportowych, które ma sfinansować rząd, jest także modernizacja toru do kajakrstwa górskiego i budynków hotelu i hali przy ulicy Kolnej oraz budowa boisk do koszykówki 3x3 przy hali 100-lecia Cracovii. Na igrzyskach ma także skorzystać stadion (wymiana nwierzchni bieżni) i hala (rozbudowa obiektu) Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.

Nie ma gwarancji, nie ma umowy

Brak rządowych gwarancji i pieniędzy na inwestycje powoduje, że Kraków nie jest skory do podpisania umowy host city ze Stowarzyszeniem Europejskich Komitetów Olimpijskich na organizację wydarzenia. Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju kultury fizycznej podkreślał, że Jacek Majchrowski nie podpisze dokumentów, jeżeli oczekiwany przez Kraków wykaz finansowanych zadań nie znajdzie się w programach ministerstw infrastruktury i sportu.