Przypomnijmy: wojewoda Małopolski Krzysztof Klęczar unieważnił uchwałę radnych Krakowa w sprawie ustanowienia nowego użytku ekologicznego na Zakrzówku. Jego decyzja zbulwersowała część radnych miejskich. Podczas środowej sesji debatowali nad projektem uchwały, który zakłada skierowanie na tę decyzję skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

– Sprawa ochrony Zakrzówka odwleka się, dlatego jest degradowany. Cały czas na wydzielonych przez dewelopera działkach odbywa się ekobójstwo. Dziwi nas to, że tak dobrze przygotowana i przekonsultowana prawnie uchwała została decyzją wojewody unieważniona – komentowała podczas sesji Joanna Hańderek z klubu Nowej Lewicy. – Pan wojewoda podjął niestety absurdalną i arbitralną decyzję. Prześledziłem sobie jego wypowiedzi i trudno mi powiedzieć, jakimi intencjami się kierował – stwierdził z kolei Łukasz Maślona z Krakowa dla Mieszkańców. Jego zdaniem rozstrzygnięcie wojewody stoi w sprzeczności m.in. z opiniami ekspertów, którzy stwierdzili, że tereny na Zakrzówku trzeba chronić, a najbardziej właściwą formą jest właśnie użytek.

Podczas sesji wypowiedzieli się też mieszkańcy, którzy nie chcą zabudowy ich zdaniem cennego przyrodniczo obszaru. – Dziękuję państwu radnym, że uchwaliliście nowy użytek na Zakrzówku. Wydawało mi się, że jest bezpieczny – mówiła pani Sylwia. Podkreślała, że niestety decyzja wojewody małopolskiego wszystko to zmieniła. – Jestem nią bardzo zaskoczona. Argumenty, używane przez wojewodę, wykraczają poza jego kompetencje. Jako mieszkańcy codziennie obserwujemy gatunki chronione na Zakrzówku.

Projekt uchwały będzie głosowany podczas środowej sesji RMK.

Przypomnijmy, że Zakrzówek jest już częściowo objęty użytkiem ekologicznym. Niektórzy radni domagają się, by ochroną objąć kolejne tereny.

AKTUALIZACJA: Uchwała dotycząca wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego została jednogłośnie poparta.