W środę rozpoczął się proces apelacyjny Roberta J., skazanego jesienią 2022 roku na dożywotnie pozbawienie wolności za brutalne zabójstwo młodej kobiety. Do zbrodni doszło przeszło 20 lat temu.
Postępowanie przed I instancją toczyło się z wyłączeniem jawności. W połowie września Sąd Okręgowy w Krakowie skazał Roberta J. na karę dożywotniego pozbawienia wolności za porwanie, znęcanie się, a następnie zabójstwo i zbezczeszczenie zwłok 23-letniej studentki na przełomie 1998 i 1999 roku. Robert J. został zatrzymany w 2017 roku i od tego czasu przebywa w areszcie.
W środę przed sądem apelacyjnym rozpoczęła się rozprawa odwoławcza. Jak poinformowało Radio Eska Kraków obrońca oskarżonego Łukasz Chojniak, stwierdził, że „sąd nie był w stanie wskazać żadnego racjonalnego dowodu, który sprowadził go do wniosku, że jego klient jest sprawcą przypisanego mu czynu”.
Odwołanie złożyła również prokuratura, która uważa, że sąd okręgowy pominął w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu art. 189 kodeksu karnego związany z pozbawieniem wolności drugiej osoby, czy art. 262 związany ze zbezczeszczeniem zwłok.
Najprawdopodobnie w czwartek Sąd Apelacyjny w Krakowie wyda wyrok w tej sprawie.