Śmierć Miłosza B. Wszyscy czekają na wyrok

Jeden z oskarżonych, początek procesu fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mimo zapowiedzi sędziego, że wyrok w sprawie oskarżonych o śmiertelne pobicie Miłosza B. w 2018 roku pod blokiem przy ul. Teligi zapadnie w marcu, ten termin jest już nieaktualny. Obrońcy oskarżonych wystąpili o dodatkowe przesłuchania świadków oraz poprosili o czas na złożenie innego rodzaju wniosków dowodowych.

Wieczorem 30 stycznia grupa zamaskowanych mężczyzn napadła na 19-letniego Miłosza B., pseudokibica Cracovii. Napastnicy nie zadowolili się zwykłym pobiciem, użyli siekier i maczet. W wyniku odniesionych ran Miłosz B. zmarł w szpitalu.

Śledztwem w tej sprawie zajęła się specjalna grupa policjantów i już 20 lutego część podejrzanych została zatrzymana. Kim byli napastnicy i jak zostali wytypowani? Prokuratura ustaliła, że to osoby powiązane z grupą przestępczą Wisła Sharks.

– Mówił, że boli go brzuch, ma problemy z oddychaniem. Rozpiąłem kurtkę, zauważyłem, że miał pokaleczone ręce i nogi, pod nim zrobiła się potężna kałuża krwi – zeznawał jeden ze świadków zdarzenia.

W chwili zatrzymania najmłodsi z nich mieli po 21 lat, najstarszy był o ponad dekadę starszy. Są to Konrad O. ps. Młody Opal, Arkadiusz W., Maciej K., Daniel U. i Daniel S. Żaden nie przyznał się do zarzutów dotyczących zabójstwa. Nie jest tajemnicą, że spory udział w śledztwie miały zeznania świadków, którzy w innych sprawach uznali, że najlepszym wyjściem będzie współpraca z prokuraturą.

Plan już nieaktualny, jest nowy

W sprawach sądowych rzadko jest tak, jak sobie to przewodniczący zaplanuje. Podobnie było z kwestią zakończenia postępowania w marcu tego roku. W piątkowym terminie swoje wnioski dowodowe złożyła część obrońców, w tym jeden dotyczył przesłuchania trzech świadków.

Jarosław Gaberle zauważył, że jeden z nich najprawdopodobniej ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, a drugi jest za granicą. Co do trzeciego, najprawdopodobniej dojdzie do jego przesłuchania. Inny z adwokatów stwierdził tylko, że potrzebuje około 10 dni na przygotowanie swoje wniosku dowodowego.

Na 1 kwietnia został wyznaczony kolejny termin rozprawy i przewodniczący sześcioosobowego składu zapowiedział, że będzie chciał wydać wyrok w tym samym miesiącu. Wszyscy więc czekają na sprawiedliwość – zarówno bliscy ofiary, jak i oskarżeni, którzy cały czas przebywają w areszcie tymczasowym.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bieżanów-Prokocim
News will be here