Ptaki rozbijają się na szklanym zadaszeniu ruchomych schodów przy dworcu autobusowym. Urzędnicy szukają rozwiązania problemu – zwrócili się już do projektanta.
Niedziałające schody przy dworcu autobusowym były przez lata przedmiotem żartów, memów i krytycznych komentarzy. Trudno się dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że od czasu ich montażu w 2005 roku regularnie sprawiały problemy, aż w końcu stanęły na dobre. Ostatecznie w lutym 2024 roku stare schody zostały zdemontowane, a następnie rozpoczęły się przygotowania do budowy nowych, tym razem zadaszonych. Po kilku miesiącach, 16 września, mieszkańcy i turyści pierwszy raz mogli z nich skorzystać. Niechlubna wizytówka Krakowa przeszła do historii. Ale teraz wokół schodów znów zrobiło się głośno. Jak się okazuje, wszystko za sprawą ptaków.
O co konkretnie chodzi? Zadaszenie, które chroni schody m.in. przed deszczem, stało się dla ptaków zagrożeniem. Na problem zwrócił uwagę radny miejski Łukasz Gibała (Kraków dla Mieszkańców), który złożył w tej sprawie interpelację do władz Krakowa. „Na konstrukcji zobaczyć można już kilkadziesiąt śladów uderzeń ptaków, które w większości kończą się ich śmiercią” – podkreślił radny. Zauważył, że transparentne szkło, z którego zostało wykonane zadaszenie, jest dla ptaków niewidoczne. „Oburzenie budzi fakt, że podczas trwających tak długo przygotowań do wymiany schodów i budowy zadaszenia, co swoją drogą było inwestycją bardzo kosztowną, na żadnym etapie nie pomyślano o rozwiązaniach, chroniących w tym miejscu ptaki” – dodał Gibała. Przypomnijmy, że wymiana starych, awaryjnych schodów przy dworcu na nowe kosztowała nieco ponad 4 mln zł.
W odpowiedzi na interpelację radnego Łukasza Gibały urzędnicy twierdzą, że w połowie grudnia 2024 roku Zarząd Dróg Miasta Krakowa skierował pismo do projektanta zadaszenia. Przedstawiciele ZDMK poprosili go, by przedstawił propozycje, w jaki sposób można oznaczyć konstrukcję, żeby była widoczna dla ptaków. Dalsze działania zostaną podjęte po otrzymaniu stanowiska projektanta.
Jednocześnie zarząd dróg zaapelował, żeby nie naklejać wizerunków ptaków drapieżnych na zadaszeniu. „Jak potwierdzają fachowcy, takie rozwiązania są nieskuteczne, a w pewnych przypadkach także mogą powodować śmierć ptaków”.