News LoveKraków.pl

Spadkobierca po „Libanie” chce pieniędzy za hektary w Borku Fałęckim

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Odszkodowania za ponad 15 hektarów terenu w Borku Fałęckim domaga się prawny następca spółki akcyjnej Fabryka Produktów Chemicznych „Liban”. Działki te spółka straciła w 1949 roku.

Początki zakładu sięgają 1903 roku, wtedy to właśnie bracia Libanowie – Władysław i Bernard uruchomili Fabrykę Produktów Chemicznych. Jak przypomina autor bloga Upadek Techniki Krakowa, Bernard Liban był wtedy znanym przedsiębiorcą, do którego należały kamieniołom i fabryka cementu (później założył też fabrykę sody).

– W założonej w 1903 roku Fabryce Produktów Chemicznych wytwarzano coraz bardziej popularne nawozy sztuczne m.in. superfosfaty mineralne, kostne, amoniakalne, amoniakalno-potasowe oraz fluorokrzemian sodu. W 1912 roku fabryka została przekształcona w spółkę akcyjną do której udziały wniósł Bank Depozytowy w Wiedniu. Główne udziały należały do Libanów, a w radzie zawiadowczej zasiadali synowie Bernarda – Ignacy i Jan – czytamy na blogu poświęconym historii krakowskiego przemysłu.

Pod koniec II wojny światowej większa część mienia fabryki nie została wywieziona do Niemiec, dzięki czemu po zakończeniu konfliktu przedsiębiorstwo mogło bez przeszkód funkcjonować.

W połowie grudnia 1949 roku na mocy dekretu o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji narodowych planów gospodarczych, ponad 15 hektarów terenów należących do spółki nabył Skarb Państwa na potrzeby Krakowskiej Fabryki Armatur Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione Łagiewniki. Mowa o terenach między ulicami Zakopiańską a Marcika, które w ciągu ostatnich kilkunastu, kilkudziesięciu lat zostały zagospodarowane przez prywatne podmioty. Od tego samego roku "Liban" był prawnie w stanie likwidacji.

Co ciekawe, sama Armatura również była przedwojenną firmą, założoną w 1922 roku jako Łagiewnicka Fabryka Armatur. W 1948 roku została przekształcona w Krakowską Fabrykę Armatur Przedsiębiorstwo Państwowe.

msip.krakow.pl/ Stan na 1970 rok
msip.krakow.pl/ Stan na 1970 rok

Odszkodowania

W 2018 roku prezydent Krakowa powołał zespół, który miał na celu wypracowanie stanowiska o sposobie załatwienia sprawy o ustalenie i wypłatę odszkodowania za przejęte przed laty nieruchomości.

Jak informuje Dominka Jaźwiecka z biura prasowego urzędu miasta, na początku podjęto decyzję o zawieszeniu procedowania sprawy w związku z pozwem Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej o ustalenie nieważności umowy. Podczas kolejnego zebrania, członkowie ustalili, że należy zbadać, czy roszczenia się nie przedawniły.

– Biorąc pod uwagę zalecenie, prezydent orzekł o odmowie ustalenia i wypłaty odszkodowania za nieruchomości z uwagi na przedawnienie roszczenia o odszkodowanie. Powyższa decyzja została utrzymana w mocy decyzją wojewody małopolskiego – mówi Jaźwiecka.

Sprawa trafiła do sądu administracyjnego, który uchylił decyzje wojewody i prezydenta. –  W wyroku stwierdzono, że w sprawie nie istnieje przeszkoda do ustalenia i wypłaty odszkodowania wynikająca z przedawnienia roszczenia – informuje przedstawicielka magistratu.

Kto za to zapłaci?

Umiarkowanie dobrą wiadomością jest tak, że pieniądze zostaną wypłacone z budżetu państwa, a nie z kasy miejskiej. Na razie jednak nie jest wiadome, o jaką kwotę chodzi.

– Aktualnie podjęte zostały działania w celu wszczęcia procedury przetargowej dotyczące zlecenia wyceny nieruchomości. Po uzyskaniu ich wyceny będzie znana wielkość roszczenia odszkodowawczego – mówi Dominika Jaźwiecka.

Co ciekawe, z dostępnego w sieci sprawozdania finansowego "Liban" za 2006 rok wynika, że spółka zanotowała zysk w wysokości nieco ponad 11 mln złotych. W 2020 roku została przekształcona w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie BLN. Swoją siedzibę ma poza Krakowem.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki