Efekty krakowskiej uchwały antysmogowej z 2019 roku, która zakazuje palenia drewnem i węglem, widać w statystykach straży miejskiej. W sezonie grzewczym 2019/2020 strażnicy przyjęli ponad 2,5 tys. zgłoszeń, które dotyczyły łamania przepisów. Natomiast w sezonie 2023/2024 zaledwie 236.

– Walka ze smogiem przynosi efekty. Najbardziej wymiernym rezultatem tej walki jest systematycznie malejąca liczba zgłoszeń, wpływających do dyżurnych straży miejskiej. Do tego zdecydowana większość z nich dotyczy posesji i nieruchomości, znajdujących się na terenie gmin ościennych – podkreślają w straży miejskiej. Poniżej dokładne statystyki, w których widać, że faktycznie liczba zgłoszeń systematycznie maleje:

• Sezon 2019/2020 – 2545 zgłoszeń
• 2020/2021 – 840
• 2021/2022 – 412
• 2022/2023 – 318
• 2023/2024 – 236

Od października 2023 roku do marca 2024 roku strażnicy miejscy przeprowadzili również 580 planowanych kontroli, podczas których sprawdzali przestrzeganie przepisów uchwały antysmogowej. Ujawnili 17 wykroczeń, nałożyli 9 mandatów karnych, sporządzili 2 wnioski o ukaranie do sądu, pouczyli 6 osób. Jak słyszymy w straży miejskiej, sprawdzanych jest ok. 100 miejsc, w których nadal są urządzenia grzewcze na paliwa stałe.

– W Krakowie od lat notujemy coraz niższe wartości pyłów zawieszonych. Bez wątpienia wpływ na taki stan rzeczy ma obowiązująca od 1 września 2019 roku uchwała antysmogowa oraz działania prewencyjne miasta. Przypomnijmy, że w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych, tj. gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego – przypominają w straży miejskiej.