W trakcie trwającego remontu pałacu Muzeum Krakowa przeprowadziło szereg badań, które wykazały, że płaskorzeźba pochodziła z przełomu XVI i XVII wieku. Została usunięta przez ówczesnego właściciela kamienicy Jacka Kluszewskiego pod koniec XVIII wieku.
Kilka propozycji
Niestety nie zachowały się żadne jej wizerunki. W związku z tym muzeum nie ma możliwości pełnego jej odtworzenia zgodnie z pierwotną formą. Jak informuje Krzysztof Haczewski, rzecznik prasowy Muzeum Krakowa, pod uwagę brane są różne warianty.
Jedna z nich to odtworzenie stiuku w formie historyzującej i porównawczej. Powstanie on w oparciu o inne wizerunki św. Krzysztofa z tamtej epoki.
– Trzeba jednak mieć świadomość, że będzie to jedynie aranżacja wyobrażona – podkreśla Haczewski.
Kolejne propozycje to wirtualne przedstawienie za pomocą projekcji lub światła czy zaaranżowanie wnęki rzeźbą lub płaskorzeźbą nawiązującą do figury św. Krzysztofa. Jednym z rozwiązań jest również pozostawienie pustej wnęki jako „świadka historii”.
– Ze względu na lokalizację to kwestia szczególnie delikatna. Muzeum Krakowa jest jak najbardziej zainteresowane wypracowaniem najlepszego rozwiązania w tym zakresie. Jednocześnie jego realizacja jest ściśle związana z zakończeniem remontu Pałacu Krzysztofory. Trzeba też pamiętać, że teren znajduje się pod opieką wojewódzkiego konserwatora zabytków – podkreśla Krzysztof Haczewski.