„Teges” wpadł w Grecji. Dwa dni później zapadł wyrok

Sławomir T. fot. Policja

Po ośmiu latach poszukiwań Sławomir T. w końcu wpadł w ręce sprawiedliwości. 55-latek ma na swoim koncie nieodbyte kary więzienia i zarzuty, za które teraz odpowie przed sądem. Najnowszy wyrok zapadł ledwie dwa dni po jego zatrzymaniu.

Poszukiwanego zatrzymali greccy policjanci w Atenach. Jak mówi Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji, nie było to łatwe, ponieważ podejrzany często zmieniał tożsamość. Teraz jednak będzie czekał na ekstradycję do kraju.

Zarzuty

– Listy gończe publikowała za nim zarówno prokuratura, jak i sądy. Był poszukiwany do prowadzonych spraw jako podejrzany, ale również jako skazany do odbycia zaległej kary pozbawienia wolności. Wśród ciążących na nim zarzutów są: udział w bójce oraz pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którego następstwem była śmierć osoby, udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel i dystrybucja narkotykami – wylicza Gleń.

Do odsiadki ma 10 lat za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Za inne popełnione przestępstwa grozi mu również do 10 lat pozbawienia wolności.

Dobrze znany

Sławomir T. nie jest pierwszym lepszym gangsterem. Z półświatkiem łączy go długa historia. Wraz z innymi trząsł Krakowem w latach 90.

W 2004 roku media opisywały akt oskarżenia skierowany do krakowskiego sądu przez katowicką prokuraturę apelacyjną.

Sprawa dotyczyła gangu „Pyzy”, który to był powiązany z grupą „Krakowiaka”. Wtedy zarzuty usłyszało 13 osób. Śledczy zarzucili im handel narkotykami czy zorganizowane kradzieże samochodów. Zajmowali się również „odzyskiwaniem długów”. Nie był to jednak pierwszy akt oskarżenia w stosunku do grupy. Wcześniejszy dotyczył handlu bronią czy napadów.

Głośno o gangu było w latach 90., kiedy to rywalizowali z grupą „Marchewy”. Wtedy o dominacje na czarnym rynku usług towarzyskich i handlu narkotykami. Jak pisała Interia.pl, powołując się na Polską Agencją Prasową, gang „Pyzy” podpalił dwie agencje towarzyskie należące do konkurencyjnego gangu. Zginęła jedna kobieta, która tam pracowała.

Najnowszy wyrok dotyczący Sławomira T. jest datowany na… 4 czerwca 2020 roku. Mężczyzna został skazany wyrokiem łącznym na 11 lat pozbawienia wolności, z tym że nie chodzi o jedną konkretną sprawę, tylko jest to połącznie kilku wcześniejszych wyroków, jakie zapadały na przestrzeni ostatnich 20 lat.