335 mln zł, to kwota jaką miasto przekazało krakowianom w ubiegłym roku w ramach 500 plus. Program ten cieszył się największą popularnością wśród świadczeń, z których korzystano pod Wawelem. Jak oceniają go mieszkańcy?
– W ramach programu „Rodzina 500 plus” w 2017 roku wypłaciliśmy krakowianom 335 mln zł – informuje Dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Jan Żądło oraz wyjaśnia, że mieszkańcy złożyli wtedy łącznie blisko 50 tys. wniosków. – Na nowy okres zasiłkowy mamy wydanych już ok. 43 tys. decyzji przyznających świadczenia wychowawcze – zaznacza.
Dyrektor miejskiego wydziału podkreśla również, że 500 plus wyróżnia się na tle innych programów pomocy mieszkańcom – korzysta z niego najwięcej osób. – Jego skala jest znacznie większa z dwóch przyczyn. Po pierwsze dlatego, że program obejmuje także mieszkańców, którzy mają wysokie dochody (na drugie dziecko świadczenie jest przyznawane niezależnie od ich wysokości), a po drugie przez to, że kryterium dochodowe na pierwsze dziecko, wynoszące 800 zł jest i tak wyższe niż kryterium dochodowe dla zasiłku rodzinnego – tłumaczy.
Ubrania, lepsze jedzenie, zabawki
Terasa przyznaje, że z 500 plus korzysta od początku jego funkcjonowania na dwójkę dzieci, a od lutego – na trójkę.
– Teraz spokojnie nam na wszystko starcza. Pieniądze z programu przeznaczamy przede wszystkim na przedszkolne wydatki – na wyżywienie, dodatkowe godziny czy jakieś wycieczki i warsztaty – wymienia mama trójki maluchów oraz podkreśla, że za część środków kupuje ubrania, lepsze jedzenie, a raz na jakiś czas zabawki. – Dodatkowo odkładamy, ile się da, co miesiąc na konto oszczędnościowe – wyznaje oraz dodaje, że mając na głowie jakikolwiek kredyt do spłaty, program jest dodatkowym zabezpieczeniem. – W razie czego ludzie są spokojni, że do ich drzwi nie zapuka komornik i będą mieli za co żyć. Szkoda tylko, że świadczenie nie jest wliczane do dochodu w przypadku kredytów hipotecznych, bo wtedy dostalibyśmy kredyt na własne mieszkanie.
Obecnie Teresa wraz z mężem, dwoma synami – pięcioletnim i 3,5-letnim oraz 2-miesięczną córką mają do dyspozycji 2 pokoje o łącznej powierzchni 15m2. Z kuchni i łazienki korzystają na spółkę z rodzicami kobiety. – Przy trójce małych dzieci jest ciasno, ale nie mamy teraz co liczyć na coś własnego. Wynajem 2-pokojowego mieszkania w Krakowie to wydatek rzędu 2,5 tys. zł, dlatego na chwilę obecną niestety odpada – podsumowuje krakowianka.
Portfel może odpocząć?
Młoda mama Marlena z 500 plus korzysta od stycznia. To właśnie wtedy urodziło się jej drugie dziecko – Jaś. – Pieniądze przeznaczamy głównie na pieluchy, ubranka i akcesoria dla synka – wymienia kobieta i zaznacza, że każdy zastrzyk gotówki pomaga odciążyć portfel, który i tak przy dwójce małych dzieci jest mocno eksploatowany.
Zwroty otrzymanych zasiłków – trzeba być ostrożnym
Skupiając się na temacie programu 500 plus nie można pominąć kwestii osób, które korzystały ze świadczeń wychowawczych, a teraz muszą je zwrócić. Wzrost dochodu i nie poinformowanie o nim urzędu jest tego najczęstszą przyczyną.
– W Krakowie od wprowadzenia Programu „Rodzina 500 plus” w 2016 roku zostało wydanych ponad 900 decyzji zobowiązujących do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia wychowawczego – podaje Jan Żądło, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych oraz precyzuje, że łączna kwota nienależnie od pobranych świadczeń wychowawczych wynosi około miliona złotych, a z powyższej kwoty zwrócono do tej pory około 600 tys. złotych.
– Na koniec lutego 2018 roku ponad 200 osób miało jeszcze zobowiązanie z tego tytułu, przy czym należy zauważyć, że spłata nienależnie pobranego świadczenia wychowawczego jest w wielu przypadkach realizowana w formie potrącenia z bieżąco wypłacanych świadczeń – kontynuuje Żądło oraz podsumowuje, że inną formą zwrotu nienależnie pobranego świadczenia wychowawczego jest wpłata bezpośrednio na rachunek bankowy lub w kasie urzędu miasta.
