Turystyka w 2021 roku. „Kraków staje się miastem tranzytowym”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ruch turystyczny w Krakowie w 2021 roku wzrósł o 20 proc. względem roku poprzedniego. Do miasta przyjechało łącznie 11,3 mln turystów, wydając tu ogółem 5,5 mld zł – podsumowuje wydział turystyki urzędu miasta.

– Wynik jest optymistyczny, to ok. 20 proc. wzrostu, choć mamy jeden problem. Kraków staje się miastem tranzytowym, bo o ile turystów krajowych przyjechało [na przynajmniej jedną noc – red.] prawie 4 mln 300 tys. , a zagranicznych nieco ponad 800 tys., to odwiedzających jednodniowych, czyli tych, którzy pojawiają się tutaj bez noclegu, mamy szokująco dużo, bo prawie 6 mln 200 tys., z czego turystów zagranicznych zaledwie 85 tys. – powiedział dr Krzysztof Borkowski, autor badania ruchu turystycznego w Krakowie za 2021 rok.

W 2021 roku do Krakowa przyjechało według szacunków łącznie 11 mln 300 tys. turystów zarówno tych jednodniowych, jak i tych, którzy spędzili tu przynajmniej jedną noc. Z tego zagraniczni turyści stanowili 915 tys., krajowi – 10 mln 385 tys. Przypomnijmy, że w 2020 roku do miasta przybyło prawie 8 mln turystów (w tym 7 mln krajowych), a w 2019 roku było to 14,05 mln turystów (w tym 3,3 mln zagranicznych).

– Druga wiadomość to taka, że odnotowaliśmy dwa miliardy wpływów więcej w stosunku do poprzedniego roku. Mimo wzrostu ruchu turystycznego, pobyt bez noclegowy nie generuje dodatkowych zysków dla całej branży turystycznej – dodał dr Krzysztof Borkowski.

Szacunkowa kwota wydatkowana przez turystów w Krakowie podczas pobytu w 2021 roku wynosi ogółem 5 mld 500 mln złotych. W 2020 roku turyści wydali 3,58 mld zł, w 2019 roku – 7,5 mld zł.

Wyniki za 2020 rok:

Brytyjczycy i Niemcy w czołówce

Historia się powtarza, w 2021 roku do miasta przyjechało najwięcej turystów z Wielkiej Brytanii (15,2 proc.) i Niemczech (15,1 proc.). Kolejne największe grupy turystów przybywają z Francji (13 proc.), Hiszpani (9,4 proc.) oraz Włoch (8,5 proc.). Reszta krajów stanowi odsetek poniżej 5 proc.

– Jeśli chodzi o turystykę wewnątrzkrajową, to mieszkańcy województwa śląskiego najczęściej nas odwiedzają, oczywiście zaraz po Małopolanach. Następnie wzbudzamy też duże zainteresowanie mieszkańców woj. mazowieckiego, a także województw nadmorskich. Przyjazdy z pomorza charakteryzują się też dłuższym pobytem. To z pewnością są podróże w góry, to tęsknota mieszkańców wybrzeża za górami – mówił dr Krzysztof Borkowski.

Po co przyjeżdżają turyści do Krakowa? Celem ich przyjazdu jest w pierwszej kolejności zwiedzanie zabytków (29 proc.), rozrywka (16,9 proc.) oraz wypoczynek (14 proc.).

Środki komunikacji

Znamiennym jest wzrost połączeń lotniczych w ruchu krajowym. Bezpośrednie loty z północy na południe są o wiele bezpieczniejsze aniżeli podróż nie wiadomo jak wysterylizowanym pociągiem – podkreślił autor badania ruchu turystycznego.

Na transport samochodem do Krakowa zdecydowało się 39 proc. turystów krajowych i 25 proc. zagranicznych. Samolot z kolei wybrało 26 proc. turystów krajowych oraz 41,3 proc. w przypadku zagranicznych gości. W jednym, jak i drugim przypadku na podróż pociągiem zdecydowało się 13-15 proc. wszystkich turystów.

– Hotele biją rekordy, tak jak i w poprzednich latach. Udział hoteli w turystyce noclegowej jest bardzo ważny – 23 proc. turystów wybiera tę formę noclegu. Na drugim miejscu plasują się apartamenty (14 proc.), ale też noclegi u rodziny czy znajomych (12-14 proc.).

Czy turyści byli zadowoleni?

Autor badania dr Krzysztof Borkowski mówi, że w zależności od tego, czym przybędzie się do Krakowa, takie ma się odczucia. W każdym razie ci, którzy przyjechali do Krakowa pociągiem są „zauroczeni dworcem kolejowym”. – Tak samo wszyscy turyści korzystający z usług przewodnickich – zaznacza.

Najgorsze punkty w ofercie turystycznej miasta, jakie wskazali ankietowani turyści, to dostępność do Interentu (Wi-Fi), parkingi oraz toalety publiczne.

News will be here