W 2020 roku do Krakowa przyjechało prawie dwa razy mniej turystów i wydano tu niemal dwa razy mniej pieniędzy – liczba turystów spadła o 6,1 mln i wydano blisko 4 mld zł mniej – podsumowuje ruch turystyczny w 2020 roku urząd miasta.
W 2020 roku do Krakowa przyjechało 7,95 mln turystów, z czego 7 mln stanowili turyści krajowi, pozostała część przyjechała z zagranicy. W 2019 roku miasto odwiedziło 14,05 mln turystów, z czego 10,75 mln to byli turyści krajowi, reszta – 3,3 mln to byli turyści zagraniczni. Ogółem do Krakowa przyjechało w 2020 roku ponad 43 proc. mniej turystów względem 2019 roku, w tym liczba gości zagranicznych spadła o blisko 75 proc., a krajowych o 34 proc.
Turyści w 2020 roku zostawili w Krakowie 3,58 mld zł, podczas gdy w 2019 roku wydali tu podczas pobytu 7,5 mld zł. – Cofnęliśmy się do 2010 roku, jeśli chodzi o pieniądze, które „przepłynęły” przez miasto dzięki turystom – powiedział autor badania ruchu turystycznego Krzysztof Borkowski. Dekadę temu w stolicy Małopolski turyści zostawili niewiele mniej niż w 2020 roku – 3,5 mld zł.
– W sumie w 2020 roku w związku ze spadkiem liczby odwiedzających i niższymi wydatkami gości zagranicznych, a przede wszystkim gości krajowych, których w Krakowie było prawie 90 proc. ogółu, wysokość wpływów od wszystkich odwiedzających była o ponad połowę (3,92 mld zł) niższa niż rok wcześniej – komunikują autorzy badania.
– Okazało się, że Kraków może być również destynacją wypoczynkową. W 2019 roku turyści przybywali głównie zwiedzać, w tym roku miasto pełniło głównie funkcję wypoczynkową. Odbudował się ponadto segment odwiedzania krewnych i znajomych – dodał Krzysztof Borkowski.