W hucie płonął gumowy taśmociąg

fot. KRZYSZTOF KALINOWSKI/LOVEKRAKÓW.PL

Czarny dym wydobywający się z okolic krakowskiej huty zaniepokoił mieszkańców. Krakowski Alarm Smogowy zapytał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska o powód emisji zanieczyszczeń.

Do zdarzenia doszło 24 lutego. Z terenów należących do ArcelorMittal Poland wydobywał się gęsty czarny dym.

KAS właśnie otrzymał odpowiedź od urzędników zajmujących się ochroną środowiska w tej sprawie. WIOŚ udało się ustalić, że na terenie kombinatu, a konkretnie miejscu byłej spiekalni prowadzone były prace rozbiórkowe, podczas których doszło do zapłonu gumowego taśmociągu koksowniczego.

Zdarzenie trwało 5-10 minut i zadymienie było chwilowe informuje Barbara Żuk, p.o. wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Firma, która była odpowiedzialna za prace i zaprószenie ognia, poradziła sobie z pożarem. Nie interweniowała straż pożarna.

Ustalono, że powyższe zdarzenie nie spełnia kryteriów definicji poważnej awarii () napisała w wyjaśnianiach inspektor Żuk.

Chodzi tu o zdarzenie, w szczególności emisja, pożar lub eksplozja, powstałe w trakcie procesu przemysłowego, magazynowania lub transportu, w których występuje jedna lub więcej niebezpiecznych substancji, prowadzące do natychmiastowego powstania zagrożenia życia lub zdrowia ludzi lub środowiska lub powstania takiego zagrożenia z opóźnieniem.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta