Radni z Nowej Huty krytycznie podeszli do pomysłu umiejscowienia pomnika Dartha Vandera w miejscu, gdzie jeszcze 31 lat temu znajdował się postument Włodzimierza Lenina.
Łukasz Wantuch zgłosił poprawkę do budżetu Krakowa w wysokości 10 tysięcy złotych, dzięki której można rozpocząć przygotowania do posadowienia pomnika Dartha Vadera, jednej z głównej postaci „Gwiezdnych wojen” w alei Róż. Rzeźba miałaby stanąć w miejscu, gdzie w okresie PRL-u znajdował się monument przedstawiający Włodzimierza Lenina.
Medialny magnes Nowej Huty
Swój pomysł przedstawił podczas poniedziałkowej sesji rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta. Tłumaczył, że nie chodzi o czczenie postaci z filmu. – Od wielu lat słyszę ze strony Nowej Huty, że jest pomijana w kontekście wycieczek, a turyści koncentrują się tylko na centrum Krakowa – powiedział.
– Nie przychodzę tutaj, jako reprezentant „starego” Krakowa, który chce robić sobie kpinę z Nowej Huty. (…) Jedynym celem projektu jest przyciągnięcie turystów do Nowej Huty – podkreślił Łukasz Wantuch. Dodał, że będzie to „medialnym magnesem” tej części Krakowa.
Nowa Huta zasługuje na skansen
Pomysł nie spodobał się jednak radnym dzielnicowym. W głosowaniu 18 osób było przeciw, a trzy się wstrzymały. – Sam pomnik nie przyciągnie turystów do Nowej Huty i będzie bardziej elementem prześmiewczym – mówiła radna Agnieszka Żołądź. Zaznaczyła, że do Nowej Huty przyciągnąć może skansen polskiej wsi czy warsztaty wypiekania chleba.
– Nowa Huta jest atrakcyjna, tylko nie jest promowana – stwierdził Tomasz Kudelski. Podał przykład Muzeum Nowej Huty, które w jego ocenie jest „w ruinie”. Stanisław Rachwał z Prawa i Sprawiedliwości mówił natomiast, że pomnik nie powinien stanąć w alei Róż. – Huta jest miastem historycznym i zabytkowym. Zasługuje na uznanie – podkreślił.
Marcin Pawlik: – Problemem naszej dzielnicy nie jest to, że nie ma atrakcji. One nie są promowane – zaznaczył. Jego zdaniem w Nowej Hucie mógłby powstać szlak neonów.
– Nie musimy dawać niczego nowego, co pobudziłoby tę atrakcyjność, tylko należy dać impuls, aby to pokazać – stwierdził Stanisław Moryc, przewodniczący dzielnicy.
Poprawka w sprawie pomnika została dziś wycofana przez radnego Łukasza Wantucha i nie będzie głosowana w środę na sesji rady miasta.