– Bardzo mocno rozważamy teraz ogłoszenie konkursu na stworzenie programu funkcjonalno-użytkowego całego tego terenu, ale w oparciu o zapisy planu miejscowego. Teraz mamy formalne uwarunkowania ku temu i na tej podstawie możemy ogłosić konkurs – powiedział Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa.
W ubiegłym tygodniu, 1 grudnia, rada miasta uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego obszaru „Wesoła – rejon ulicy Kopernika”. – Chcieliśmy podkreślić znaczenie planu miejscowego dla Wesołej, spotykając się tu dzisiaj. Ten dokument daje nam podstawy do tego, aby urzeczywistniać również zapisy wynikające z konsultacji społecznych. Przypominam, że blisko trzy hektary z dziewięciu zakupionych przez miasto będą stanowiły dodatkową zieleń publiczną – mówił na spotkaniu z dziennikarzami w środę zastępca prezydenta miasta Jerzy Muzyk.
– Bardzo mocno rozważamy teraz ogłoszenie konkursu na stworzenie programu funkcjonalno-użytkowego całego tego terenu, ale w oparciu o zapisy planu miejscowego. Nie chcieliśmy wcześniej rozmawiać o masterplanie oderwanym od uwarunkowań wynikających z tego obszaru. Teraz mamy formalne uwarunkowania ku temu i na tej podstawie możemy ogłosić konkurs – powiedział Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa.
– Agencji przypadło pogodzenie ognia z wodą. Chodzi o to, że trzeba dbać o ten teren i z ogromną troską podejmować decyzje o zagospodarowaniu i wydzierżawianiu obiektów, bo na razie nie będziemy tutaj nic budować – mówił Jan Pamuła, prezes Agencji Rozwoju Miasta Krakowa.
Jan Pamuła podkreślił, że obiekty, w których posiadaniu jest ARMK, nie nadają się do przejęcia i rozpoczęcia w nich działań przez potencjalnych najemców z dnia na dzień. Budynki, które przejęło miasto, wymagają dużych nakładów finansowych na remonty.
– Cieszymy się z uchwalenia planu, bo w końcu mamy dokument prawny, na podstawie którego możemy się kierować, podejmując niektóre decyzje. Wesoła to najważniejszy obszar miasta, zaraz po Wawelu, Rynku i Kazimierzu. Prezydent Jerzy Muzyk zapowiedział już, ze żadnych zabytkowych budynków nie będziemy sprzedawać, tylko wydzierżawiać – dodał Jan Pamuła, prezes ARMK.