Wiceminister zdrowia zadowolny ze szpitala Żeromskiego

Marek Tombarkiewicz fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

Wiceminister zdrowia, Marek Tombarkiewicz, odwiedził szpital im. S. Żeromskiego. To jedna z kluczowych placówek medycznych na zbliżające się Światowe Dni Młodzieży. Jak wypadła ta wizytacja?

– Zobaczyłem najważniejsze oddziały, czyli ratunkowy i intensywnej terapii, który jest supernowoczesny. Dodatkowo szpital ma możliwość przyjęcia dużej liczby chorych na oddział zakaźny. W razie zapotrzebowania można w placówce leczyć urazy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Podsumowując, jestem podbudowany tym, co zobaczyłem – podkreślił wiceminister Tombarkiewicz.

Wiceszef resortu zdrowia zaznaczył, że szpital na os. Na Skarpie jest jednym z kluczowych obok Rydygiera oraz Jana Pawła II. Z tym, że szpital Żeromskiego w pełni zabezpiecza obsługę stanów nagłych.

Pacjenci poczekają, oby nie było upałów

Jak zapowiedział wiceminister, w trakcie ŚDM planowe zabiegi zostaną przełożone. A mobilizacja personelu na ostatni tydzień lipca jest zapewniona. – Wszystkie te działania zwiększają potencjał szpitala – twierdzi Tombarkiewicz. – Zakładamy, że nic się nie stanie, ale musimy być gotowi. SOR może przyjmować 300 osób dziennie – dodaje.

Marek Tombarkiewicz najbardziej obawia się zbyt dobrej pogody. – Przy upałach występują zasłabnięcia, omdlenia, pogarsza się stan osób starszych z chorobami przewlekłymi. Również stany urazowe mogą być dużym problemem. Ale na to właśnie się szykujemy – zapewnia wiceminister.

W nagłym przypadku

Niedopięte na ostatni guzik są na razie kwestie epidemiologiczne oraz ustalenia świadczeń ze wszystkimi szpitalami. Na to jednak jest jeszcze czas. A przynajmniej tak twierdzą rządzący.

W razie, gdyby szpitale potrzebowały sprzętu lub jakichkolwiek środków, ministerstwo jest w stanie uruchomić strategiczne rezerwy. – Wówczas potrzebne rzeczy są w danej placówce w ciągu kilku godzin. Jakie to rezerwy? - Nie mogę zdradzić – informuje Tombarkiewicz.