O szczegółach ekspozycji opowiada jej współautor Zbigniew Piotrowicz, kolega Bogusława Mastaja, który zmarł w 2023 roku w wieku 43 lat. – Bodzio to mój kolega ze szkoły średniej. Mieszkaliśmy w tym samym czasie w Londynie. Pamiętam, jak zaczął interesować się fotografią i jak narodziła się u niego ta pasja. Ciężko pracował nad doskonaleniem warsztatu. Przychodził też na koncerty mojego zespołu muzycznego robić nam zdjęcia. Wtedy przekonałem się, że to już robi na serio. W zeszłym roku dotarła do nas wiadomość, że Bodzio zmarł. Byliśmy w szoku, bo wiek 43 lat to nie czas, by umierać. Rozmawialiśmy o tym z naszą klasą licealną na komunikatorach i w social mediach. Tak, cały czas mamy kontakt. Naturalnie wyszła inicjatywa, by upamiętnić jego pracę. Robił zdjęcia od dłuższego czasu, miał jakieś sukcesy, widzieliśmy to na jego social mediach. Sam był na tyle skromny, że nic nie robił w tym celu, by swoje zdjęcia pokazać szerszej publiczności. Stwierdziliśmy, że po jego śmierci, my możemy coś takiego zrobić – dodaje klasowy kolega.

Ważne było to, aby pierwsza wystawa zdjęć Bogusława Mastaja odbyła się w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie chodził do liceum. Natomiast ostatni wernisaż fotografii będzie zorganizowany w Londynie, w którym zmarł.

„Londyn wielu kultur”. Co się za tym kryje?

W Londynie swoją kulturę prezentują różne kraje. Bogusław Mastaj był uczestnikiem różnych takich eventów etno, parad ulicznych, czy pokazów mody. Są one często bardzo kolorowe i fotogeniczne. Bodzio doskonalił tam swoją wrażliwość, aby robić coraz lepsze zdjęcia. Jako część festiwalu Nawigator zaprezentowaliśmy fotografie głównie z Notting Hill Carnival, pokazów mody z Pakistanu i mody afrykańskiej, Burleska, szkoły Samby, oraz Body Painting. Takie prace zostały też pokazane w Nowohuckim Centrum Kultury – mówi Piotrowicz.

Zapytany o przesłanie, jakie niesie za sobą ekspozycja, odpowiedział: – Taki jest właśnie Londyn, taki jeż też świat, wielokulturowy i piękny. I jak widać, dobrze się tam żyje, skoro ludzie z całego świata tam przyjeżdżają. Każdy coś do tego miasta wnosi, Polacy także – odpowiada.

Zdjęcia można oglądać do niedzieli, 21 kwietnia. Wstęp na wystawę jest bezpłatny.

***