Wojewoda zakwestionował uchwałę o strefie

fot. Agata Siubijak/LoveKrakow.pl

Wojewoda małopolski unieważnił część uchwały w sprawie krakowskiej strefy płatnego parkowania.

W czwartek przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz otrzymał list od wojewody Łukasza Kmity, w którym urzędnik poinformował, że podjęta miesiąc temu uchwała w sprawie zmian w strefie parkowania w części jest niezgodna z prawem krajowym.



Chodzi o zapis, że osoby odprowadzające podatki w jednym z krakowskich urzędów skarbowych mogliby płacić niższe stawki za postój. Od 15 maja dla przyjezdnych koszt parkowania w podstrefie A miał wynosić 9 złotych za pierwszą godzinę, za drugą – 10, a za trzecią –11 złotych. W strefie B byłoby to 8 złotych za pierwszą godzinę, 9 złotych za drugą i 10 zł za trzecią godzinę, a w podstrefie C odpowiednio: 7, 8 i 9 złotych.

Osoby posiadające Kartę Krakowską i płacący za pomocą aplikacji mobilnej za pierwszą godzinę w podstrefie A zapłaciliby – 6 złotych, 7 złotych za drugą i 8 złotych za trzecią godzinę. W strefie B byłoby to odpowiednio 5, 6 i 7 złotych, a w podstrefie C opłata miała być stała – i wyniosłaby 4 złote.

Naruszony zapis Konstytucji RP

– W ocenie organu należy wskazać, że wprowadzona regulacja, zgodnie z którą opłatę można wnieść jedynie w dedykowanych aplikacjach mobilnych, narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa – twierdzi wojewoda Łukasz Kmita.

W piśmie podnosi, że „nie można wskazać wartości konstytucyjnych, które uzasadniałyby odmienne traktowanie posiadaczy Karty Krakowskiej w zależności od sposobu wnoszenia opłaty”. Sprowadza się to do tego, że osoby posiadające KK będą płacić różne stawki w zależności do tego, czy mają aplikację do wnoszenia opłat za parkowanie.

– Pozostałe regulacje podjętej przez radę miasta uchwały, także w zakresie ustalenia niższej wysokości stawek dla posiadaczy statusu Karty Krakowskiej za parkowanie – pozostają w mocy – zakomunikował urząd wojewódzki.

Rada Miasta Może odwołać się od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.