Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zgodzi się na supermarket

Gmach banku przy ul. Wielopole fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Bank PKO BP wystawił na sprzedaż historyczny budynek przy ulicy Wielopole. Wojewódzki konserwator zabytków przyjrzy się potencjalnemu kupcowi.

Od 9 lutego zainteresowani kupnem gmachu z 1925 roku mogą składać swoje oferty przedstawicielom banku. Postępowanie sprzedażowe będzie prowadzone w formie bezprzetargowej, dzięki której bank ma uzyskać najkorzystniejszą ofertę. Termin ich składania zależny jest od potencjalnego nabywcy.

Banki podnoszą standardy

– PKO Bank Polski na przestrzeni ostatnich kilku lat systematycznie modernizuje sieć oddziałów własnych. Sprzedaż dużych zabytkowych budynków wpisuje się w strategię, która zakłada m.in. optymalizację powierzchni oddziałów i dostosowanie jej do zmieniających się potrzeb klientów, którzy w coraz większym stopniu korzystają z alternatywnych form kontaktu z nami, np. przez internet, Contact Center. Dzięki wprowadzeniu jednolitych standardów w zmodernizowanych placówkach uspójniony został ich wizerunek, a klientom zapewniamy takie same warunki obsługi bez względu na miejsce, gdzie są obsługiwani – wyjaśnia Iwona Radomska Ekspert z banku PKO BP.

– Wiadomo, że zmienił się sposób działa wielu instytucji, również banku. Teraz mamy znacznie mniejsze procedury, nie ma lady, bankiera i klienta stojącego po drugiej stronie, ponieważ usługi się profesjonalizują. Zmiany są nieuniknione, jednak ważne jest, żeby dokonać ich z poszanowaniem wartości obiektu. Trzeba zmodernizować budynek z dostosowaniem do nowych potrzeb, nie naruszając tego, co historyczne – mówi Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczykowski.

Historyczny wystrój zostanie zachowany

Po ujawieniu planów banku związanych z budynkiem przy ul. Wielopole swój niepokój wyraziło wielu mieszkańców Krakowa. W związku z komercjalizacją zabytkowych obiektów w naszym mieście pojawiły się uzasadnione obawy, że w historycznym gmachu swoją siedzibę ulokuje firma, której szyld i wyposażenie naruszy historyczny wizerunek obiektu. Krakowian uspokaja wojewódzki konserwator zabytków, który będzie bacznie przyglądał się potencjalnemu nabywcy.

– Mogą być próby wykorzystania budynku w sposób niewłaściwy, nie mogę tego uniknąć. Tam, gdzie mamy zabytkowy wystrój, taki wystrój musi pozostać, nie wolno go w żaden sposób usuwać i to automatycznie wyklucza niektóre funkcje. Nikt nie zrobi tam np. olbrzymiej restauracji. Natomiast w części biurowej mogą powstać biura, niekoniecznie bankowe, tylko muszą pozostać zachowane okna i drzwi, które są zabytkowe. Natomiast w środku można robić wszystko – tłumaczy Jan Janczykowski.

Na całe szczęście budynek przy ul. Wielopole znajduje się w rejestrze zabytków i może pełnić tylko takie funkcje, które utrzymają jego wnętrze. Ma ono warstwę zabytkową i elementy dekoracyjne. Sytuacja budynku ma się gorzej, jeśli chodzi o część reprezentacyjną. Sala operacyjna na piętrze posiada oryginalną posadzkę, kopułę i zdobienia na ścianach, dlatego jej przypadkowa funkcja nie jest po prostu możliwa. Wygląda na to, że potencjalna próba przejęcia gmachu przez tanią komercję nam nie grozi. Krakowianie wykazywali już swój sprzeciw w podobnych sytuacjach, jak chociażby w przypadku najmu powierzchni Sukiennic przez jedną z handlowych sieciówek.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto