News LoveKraków.pl

Wyborczy skrót. Hołownia popiera Komarewicza. Jacek Majchrowski wskazuje na kandydata PiS [Środa, 21 lutego]

Łukasz Kmita i Jacek Majchrowski (wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę KCK - wrzesień 2023 r.) fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przedstawiamy skrót najważniejszych wydarzeń politycznych Krakowa.

SZYMON HOŁOWNIA w wywiadzie dla LoveKraków.pl: „Kandydatem Polski 2050, która wchodzi w skład Trzeciej Drogi, jest Rafał Komarewicz, nasz wieloletni działacz. To człowiek, który nigdy mnie nie zawiódł. Wielokrotnie wykazywał się lojalnością wobec osób, z którymi miał okazję współpracować. Odkąd go znam, jest zdeterminowany do tego, żeby służyć Krakowowi, żeby nadać mu nowego ducha, nie rezygnując z tych dobrych rzeczy, które dotychczas udało się w mieście wypracować”.

SZYMON HOŁOWNIA: „Ponieważ od samego początku w ramach Polski 2050 byliśmy zdecydowani, by wesprzeć Rafała w jego pomyśle o kandydowaniu na prezydenta Krakowa. W kwestii kandydata PSL-u trzeba pytać polityków tego ugrupowania. Z tego co wiem, są zdeterminowani do tego, by poprzeć wiceprezydenta Krakowa, Andrzeja Kuliga. To jednak nie sprawia, że nasza koalicja się rozpada. My w tych wyborach idziemy razem: w sejmikach, w wielu powiatach, gminach. Proces układania list właśnie dobiega końca. Kraków będzie specjalnym miejscem. Same wybory w stolicy Małopolski będą też wyjątkowe. Wszyscy czekają, co się wydarzy po tak długiej erze rządzenia pana profesora Jacka Majchrowskiego. A skoro to niestandardowe wybory, to przyjmowane są niestandardowe taktyki polityczne, w tym przez Polskę 2050”.

SZYMON HOŁOWNIA o rozmowach z PSL: „Normalnie, tak jak zawsze z PSL-em, czyli bardzo dobrze. Czasami jest po prostu tak, że mamy inne wizje. Koledzy z PSL-u byli przekonani o tym, że wiceprezydent Andrzej Kulig daje gwarancję tego, co Krakowowi jest potrzebne. My postawiliśmy na zmianę. Skoro Łukasz Gibała buduje swoje poparcie na tym, że krakowianie potrzebują zmiany, to widocznie jest w mieście taka grupa osób, która jej pragnie. Dlatego trzeba im ją zaoferować. Chodzi o zmianę, które nie oznacza niszczenia tego, co było wcześniej dobre, ale też taką która nie będzie wprost kontynuacją dotychczasowego. W polityce jestem od paru lat. Widziałem różne poziomy determinacji u ludzi. Jedni płyną z falą, inni lekko jej się opierają. Rafał ma olbrzymią determinację do tego, żeby zająć się Krakowem. I ma pomysł na to, jak to zrobić. Nasze sondaże wewnętrzne pokazują, że nie jest to kandydat, który jest wystawiony ot tak, bo my nie musimy nikogo wystawiać. Jeśli postawiliśmy na Rafała, to oznacza, że w niego wierzymy. Inaczej byśmy tego nie robili. Nie potrzebujemy przegranych bitew. Wierzymy w to, że Rafał może wejść do drugiej tury, a tam wygrać z Łukaszem Gibałą i zostać prezydentem Krakowa”.

JACEK MAJCHROWSKI w Radiu Kraków o pojedynku kandydatów w drugiej turze: „Nie wskażę na niezależnego kandydata [Łukasza Gibałę – red.] z bardzo prozaicznego powodu. Ten niezależny kandydata nie jest niezależny moim zdaniem. Jest niezależny być może od polityków, ale jest zależny od finansowych układów rodzinnych. Ale to nie tylko rodzinne, bo tam są pewne mechanizmy finansowe”.

JACEK MAJCHROWSKI o Łukaszu Kmicie: „On skutecznie rządził, był skutecznym wojewodą”. Na pytanie dziennikarza, na kogo odda swój głos w drugiej turze odpowiedział: „Może nie pójdę do wyborów. (…) Na pewno nie pana Gibałę (…) Z tej dwójki tak [wskazał na Łukasza Kmitę – red.]. Miałem okazję zapoznać się z jego działalnością jako wojewody i nie mogę złego powiedzieć. Akurat trafił na okres, który wymagał dosyć ciężkiej i zdecydowanej pracy, bo to była pandemia, wybuch wojny i te wszystkie rzeczy. Wywiązywał się z tego świetnie”.

JACEK MAJCHROWSKI: „Prawo i Sprawiedliwość nie jest moją bajką, jak to niektórzy mówią. Natomiast widzę w tej formacji ludzi, z którymi naprawdę da się współpracować, są mądrzy i rozsądni. Niestety nie oni – generalnie – decydują w tej formacji, ale są jakby dwa PiS-y”.

JACEK MAJCHROWSKI o swoim kandydacie Andrzeju Kuligu: „On jest jedynym spośród z grupy, który naprawdę zna miasto. (…) Wybory samorządowe to nie powinny być wybory polityczne. Ludzie głosują politycznie – naprawdę nie. To musi być ktoś, kto jest managerem, zna miasto, wie jak to wszystko funkcjonuje, kto potrafi się w tym poruszać, jest niezależny i może z każdym rozmawiać”.

ŁUKASZ KMITA, poseł i kandydat PiS na prezydenta Krakowa: „Będę zachęcał pana prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego, aby już w pierwszej turze oddał głos na mnie”.

ŁUKASZ KMITA poinformował, że do wyborów idzie z hasłem „Łączy nas Kraków”. W 2014 roku takie samo hasło miał prezydent Jacek Majchrowski.

ŁUKASZ KMITA skierował dziś interpelację do rządu. „Czy władze polskiego rządu uważają za zasadne budowę linii metra w Krakowie? Czy pan premier widzi możliwość wpisania do budżetu państwa w kolejnych latach znaczących środków finansowych – minimum 6 mld złotych – przeznaczonych na budowę metra w Krakowie? Czy władze Krakowa lub małopolscy parlamentarzyści zwracali się do pana premiera, ministra finansów z wnioskiem o wsparcie finansowe inwestycji polegającej na budowie metra w Krakowie?” – pyta przedstawicieli Rady Ministrów.

ŁUKASZ GIBAŁA: „Nie mam nad sobą żadnego partyjnego szefa, który z Warszawy będzie wydawał polecenia. Nie muszę się rewanżować posadami w urzędzie kolegom partyjnym, bo ich po prostu nie mam. Mam ten komfort, że mogę się tylko słuchać mieszkańców”.

STANISŁAW MAZUR: „Ostatnio obserwujemy plagę zwolnień grupowych w korporacjach. Była już Łódź, Poznań w tym tygodniu zwolnienia dosięgły Krakowa. Za każdym razem pracę traci kilkaset osób. W Krakowie nowoczesne usługi to 100 tysięcy zatrudnionych osób. Jakiś czas temu podpisaliśmy memorandum z biznesem i powstaje fundusz, na który składa się biznes, w tym korporacje. Po drugiej stronie mamy miasto i uczelnie, które mają z tego funduszu korzystać i podnosić jakość kształcenia studentów. Kraków powinien być mądrzejszy i potrafić to wykorzystać”.

SZCZĘSNY FILIPIAK, szef krakowskiej PO o politycznych synekurach dla działaczy PSL: „Wiem, że premierem jest Donald Tusk, czyli polityk Platformy Obywatelskiej, ale nie możemy odpowiadać za wszystko, co robią nasi koalicjanci. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że za czasów Prawa i Sprawiedliwości Lasy Państwowe i Wody Polskie były obsadzone ludźmi bez doświadczenia. Trzeba szybkich zmian. Tymczasem rozpisanie i przeprowadzenie konkursu trwa nieraz miesiącami”.

PIOTR KEMPF, szef krakowskiego PSL o posadzie dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie w rozmowie z LoveKraków.pl: „Jestem leśnikiem, mam doktorat z tego zakresu, dwa tytuły magistra, w tym jeden przywieziony z Wiednia. Przez ostatnich 9 lat, w ramach Zarządu Zieleni Miejskiej, zajmowałem się tym, by lasy w Krakowie się rozwijały, były w lepszej kondycji i było ich więcej. To się udało. Skutecznie prowadziliśmy program zwiększania lesistości. Doświadczenie, które przynoszę z samorządu do Lasów Państwowych, to wartość dodana. LP mogą na tym skorzystać”.

WOJCIECH KOZAK, działacz PSL został dyrektorem regionalnego zarządu Wód Polskich: „Tak, należę do Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale jeśli ktoś zarzuca mi brak doświadczenia i merytoryki, to absolutnie się z takimi argumentami nie zgadzam. (…) Byłem na wałach w 2007 i w 2010 r., podczas powodzi tysiąclecia, pracowałem w Wodociągach Miasta Krakowa. Nikt nie odbierze mi doświadczenia, które tam zebrałem”.

ALEKSANDER MISZALSKI odniósł się do krytyki wobec skorzystania przez jego firmy z rządowego dofinansowania podczas pandemii. Zarzuty dotyczyły tego, że wykorzystał publiczne środki, równocześnie krytykując „tarcze” przygotowane przez rząd PiS. – Skorzystaliśmy, tak jak tysiące innych przedsiębiorców, z pomocy. Wymagało to także podpisania odpowiednich weksli oraz wydania wszelkich oszczędności i sprzedaży części majątku żeby firma przetrwała. Takie dofinansowanie wiązało się także licznymi obostrzeniami i wymaganiami, a każda złotówka pomocy publicznej – nie pieniędzy premiera Morawieckiego, jak niektórzy piszą – została otrzymana i rozliczona zgodnie z przepisami – podkreśla kandydat. – Prowadziliśmy działalność także w Austrii i na Słowacji, więc dobrze wiedzieliśmy, jak tam wygląda to wsparcie w trudnym czasie. Szczególnie w Austrii było ono zdecydowanie szybsze i większe. Postulowałem różne zmiany opierając się na tych rozwiązaniach. Dobrze, że wielu przedsiębiorców mogło przetrwać dzięki pomocy, jednak wielu się to nie udało, a można było im pomóc. Każdy głos krytyczny w tej sprawie zgłaszałem – odpowiada Miszalski.

ANDRZEJ KULIG o ewentualnym powstaniu bieńczyckiego domu kultury: „Prowadzimy rozmowy na ten temat. Zresztą to będzie taki kombajn przy ulicy Fatimskiej. W takim znaczeniu, że obok typowego domu kultury chcemy również umieścić centrum aktywności seniora, a także miejsce spotkań dla rodzin z dzieckiem do trzeciego roku życia. Również w tym miejscu chcemy lokować centrum medyczne dla osób 75 plus. Ponieważ to jeden z celów na najbliższy czas, aby osoby starsze nie musiały przemierzać całego Krakowa, aby znaleźć miejsce u lekarza”.

ANDRZEJ KULIG o szkole na Górce Narodowej: „Problem polega na tym, że mamy niewiele własnych gruntów. A w zasadzie mamy jeden grunt, na który znajduje się ośrodek szkolno-wychowawczy. Na szczęście tego terenu jest na tyle sporo, że planujemy z jednej strony przebudować ośrodek, a równocześnie wybudować szkołę. Mamy świadomość, że to osiedle jest pełne młodych ludzi”.

LEPSZY KRAKÓW, stowarzyszenie kandydata na prezydenta Krakowa Stanisława Mazura atakuje w mediach społecznościowych wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, który od pięciu lat odpowiada w mieście za inwestycje. Przypominają jego wypowiedź z października 2020 roku, kiedy mówił „Ja pod inną decyzją niż premetro się nie podpiszę” oraz z lutego 2024 roku „Metro? Jestem jak najbardziej za”.

– Metro w Krakowie to niestety od wielu lat temat czysto kampanijny. Co kampanię wyborczą wraca i po każdej kampanii znika. Na prawie 30 minutowym briefingu o metrze jednego z kandydatów, temat metra był omawiamy przez 6 minut. Gdyby po referendum w 2014 roku miasto zaczęło budowę, to już od roku jeździlibyśmy pierwszą linią metra, a druga prawdopodobnie byłaby w budowie. Niestety dzięki obecnym władzom miasta, codziennie stoimy w korkach a samochodów przybywa. Mieszkańcy nie mają dobrej alternatywy. Czas to zmienić – czytamy we wpisie Lepszego Krakowa.

PLAN na 22 lutego (czwartek):

- g. 10:00, budynek Herbewa, konferencja kandydata na prezydenta Krakowa Stanisława Mazura w sprawie budowy metra.