Wypadł z barki na Wiśle. Prawie się utopił

fot. policja
W trakcie prac na jednej z barek przy bulwarze Czerwieńskim mężczyzna wpadł do wody. Nie był w stanie sam wydostać się z rzeki.

W środę po godzinie 9.00, 60-letni mieszkaniec Nowego Sącza podczas prac na statku zacumowanym w rejonie bulwaru Czerwieńskiego w Krakowie poślizgnął się i wpadł do rzeki uderzając o drabinkę. Będąc w szoku, mimo wielu prób, nie był w stanie samodzielnie wydostać się z wody.

Na pomoc wezwano patrol z komisariatu wodnego. Funkcjonariusze niezwłocznie podpłynęli  do mężczyzny i podjęli akcję ratunkową.

Jak się okazało, 60-latek wciśnięty był pomiędzy dwa statki i zaplątany w linę. Nie wyczuwał dna, więc resztkami sił zapierał się o kadłuby łodzi. Miał także widoczne stłuczenia ręki i głowy. Funkcjonariusze natychmiast pomogli wydostać się spanikowanemu mężczyźnie. Na szczęście 60-latek doznał tylko niegroźnych obrażeń.


News will be here