– Około setka osób z dnia na dzień została bez pracy – słyszymy od jednej z osób pracujących do tej pory za barem Hali Forum. W piątek barmani mieli usłyszeć, że niedziela jest ostatnim dniem ich pracy, w poniedziałek w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że lokal jest nieczynny.
„Hala Forum nieczynna” – taki lakoniczny komunikat pojawił się w poniedziałek rano w mediach społecznościowych Hali Forum, gastronomiczno-imprezowej przestrzeni w budynku dawnego Hotelu Forum przy ul. Konopnickiej 28. Wiadomość o tyle dziwna, że nic jej nie zwiastowało. We wcześniej zamieszczanych wpisach nie było żadnych wzmianek ani o planowanym zamknięciu, ani remoncie, ani żadnych innych trudnościach, z jakimi miałaby się mierzyć Hala. Zamiast tego relacje z imprez i zaproszenia na kolejne.
Co więcej, w jednym z ostatnich wpisów na Facebooku znaleźć możemy rozpiskę imprez zaplanowanych na luty, począwszy od koncertu gwiazdora disco polo Czadomana, przez Walentynki dla singli i imprezy z DJ-ami, po coniedzielne animacje przeznaczone dla dzieci. Na stronie Hali Forum z kolei znajdziemy też zapowiedzi wydarzeń zaplanowanych na marzec.
Więcej pytań niż odpowiedzi
Zdziwienie obserwujących Halę w mediach społecznościowych jest tym większe, że informacji o zamknięciu nie towarzyszy ani jedno słowo wyjaśnienia. Nie wiadomo właściwie, czy lokal jest nieczynny tylko dzisiaj, czy będzie przez dłuższy czas, czy może na zawsze. Nie wiadomo też jakie są tego przyczyny.
„Proszę powiedzcie, że moje ulubione miejsce w Krakowie nie zostało zamknięte na stałe”, „Ukochane miejsce w Krakowie zostało zamknięte”, „Dlaczego?”, „Ale tylko dziś? Czy dłużej” – pytają internauci w komentarzach. Niestety, ich pytania pozostają bez odpowiedzi.
Wypowiedzenia
Nieco więcej światła na sytuację Hali Forum rzuca jedna z osób z ekipy barmańskiej Hali, z którą udało nam się porozmawiać (chce pozostać anonimowa). Jak opowiada, w piątek pracownicy nagle dowiedzieli się, że lokal zostanie zamknięty. – Mnie w piątek akurat w pracy nie było, ale barmani relacjonowali wszystko na naszym wewnętrznym czacie. Z dnia na dzień, zupełnie bez uprzedzenia, usłyszeli, że niedziela będzie ich ostatnim dniem pracy i po tym czasie Hala zostanie zamknięta. Żadnego wyjaśnienia, nic. Ci, którzy mieli umowy o pracę dostali wypowiedzenia i tyle. Ci, których akurat w pracy nie było, wszystkiego dowiedzieli się właśnie z czata. Nie dostaliśmy od managmentu żadnych oficjalnych informacji, sytuacja jest bardzo dziwna – słyszymy.
Słyszymy też o plotkach, które krążą między barmanami. – Prawdopodobnie cała ta sytuacja wynikła z ogromnych zaległości czynszowych, ale nie wiem na ile to prawda. Wszystko stało się tak nagle, że aż trudno mi w to uwierzyć – mówi nasz rozmówca, dodając, że z tego co wie, eventy zaplanowane na luty mają się odbyć, bo część ekipy barmańskiej miała otrzymać informację, by w tych konkretnych dniach jeszcze się pojawić.
– Nie wygląda to dobrze. Przecież pracują tam nie tylko barmani, ale też ochrona, ludzie na kuchni, na zmywaku, runnerzy, pracujący w kawiarni. Około setka osób została z dnia na dzień bez pracy – słyszymy.
O wypowiedzenia, zamknięcie i to, co właściwie dzieje się z Halą Forum zapytaliśmy w mailu wysłanym w poniedziałek na adres podany na stronie Hali. Na odpowiedzi czekamy.