A miało być tak pięknie. We wrześniu ubiegłego roku mieszkańcy Mistrzejowic mieli cieszyć się własnym parkiem kieszonkowym, zlokalizowanym w rejonie ulic Popielidów i Kruszwickiej. Niestety, ten nie został oddany do użytku, a to, co powstało, znacząco odbiega od standardów ogrodów krakowian otwartych w innych dzielnicach.
Niechlujnie ułożone płyty alejek, klepiska zamiast trawników i poważne braki w małej architekturze – brakuje krzeseł, zastrzeżenia budzi też wykonanie altany – tak z grubsza prezentuje się ogród krakowian w rejonie ulicy Popielidów i Kruszwickiej. „To wygląda jak Prypeć po ewakuacji”. „Żart, a nie ogród”. „Zmarnowana kasa” – to tylko kilka komentarzy mieszkańców Mistrzejowic na temat sfuszerowanych prac, jakie pojawiły się na facebookowym profilu Nowa Huta w Telefonie.
Do zarzutów odniósł się Zarząd Zieleni Miejskiej. – Niestety musimy potwierdzić powyższe uwagi. Jest nam niezmiernie przykro, nie tak oczywiście Ogród Krakowian miał wyglądać. Natomiast nie zmienia to faktu, że są Państwo poszkodowani, bo obiecywaliśmy, że będzie pięknie, a nie jest. Oczywiście nie zostawimy Państwa parku kieszonkowego w takim stanie – czytamy.
Kary za brakoróbstwo
Jak się okazuje, kłopoty z firmą Makbud, odpowiedzialną za budowę parku, pojawiły się już wcześniej. – Problemy były również w trzech innych ogrodach, na które wykonawca wygrał przetarg. Dlatego też naliczyliśmy łączną karę za wszystkie realizacje – wyjaśnia Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Po wykryciu niechlujstwa ZZM nie odebrał placu budowy i rozwiązał umowę z nierzetelnym wykonawcą. Za niedotrzymywanie terminów i brakoróbstwo firma dostała po kieszeni, a za niewykonane prace ZZM nie zapłacił ani grosza.
Jak zapewnia przedstawicielka ZZM, na dokończenie robót i poprawę partactwa będzie rozpisany nowy przetarg. Prace mają zakończyć się wiosną. – Mamy nadzieję, że na wiosnę, kiedy rośliny rozkwitną, otworzymy wspólnie piękny Polny Ogród Krakowian. Do tego czasu, możemy Państwa tylko przeprosić za zaistniałą sytuację i zapewnić, że robimy wszystko, aby naprawić to jak najszybciej – obiecuje Katarzyna Pernak-Opałka, która ze strony Zarządu Zieleni Miejskiej odpowiadała za projekt ogrodu.
Przypomnijmy, park kieszonkowy w Mistrzejowicach to jeden z osiemnastu tego typu obiektów, jakie miały stanąć w każdej z dzielnic miasta. Jego motywem przewodnim jest ogród polny, stąd na klombach dominować będą kwiaty i byliny łąkowe, pojawiły się tablice z opisami występujących na łąkach owadów, do nich także nawiązują przygotowane z myślą o najmłodszych bujaki.