Wojewoda nie unieważni strefy na Kazimierzu

fot. PS

Wojewoda Piotr Ćwik odniósł się do zapisów uchwały wprowadzającej na Kazimierzu Strefę Czystego Transportu. Choć ma do niej sporo uwag, nie są one na tyle istotne, by zdecydować o jej unieważnieniu.

Oświadczenie wojewody jest mocno krytyczne wobec treści uchwały. Zwraca uwagę urzędnikom, że „nie jest ona wzorem staranności” i wytyka różnego rodzaju błędy, włącznie z językowymi.

Piotr Ćwik podziela uwagi zgłaszane przez przeciwników nowych zapisów, m.in. te, że w uchwale nie ujęto wszystkich wyłączeń od ograniczeń (np. dla transportu zwłok czy pojazdów budowy). Zwraca też uwagę na nieścisłości, np. to, że wyłączenie ograniczenia dla taksówek ma obowiązywać do 2025 roku, a sama uchwała obowiązuje tylko na sześciomiesięczny okres próbny (o testowym charakterze strefy zdecydowano w trakcie obrad rady miasta).

Nie ma argumentów, by unieważnić

Co do meritum, Piotr Ćwik docenia jednak fakt, że Kraków jako pierwsze miasto skorzystał z możliwości stworzonych przez ustawę o elektromobilności. Wyraża też zadowolenie, że do skorzystania z tej możliwości doprowadziła m.in. „konstruktywna refleksja” związana z wydanymi przez niego wcześniej nakazami (choć już po decyzji o wprowadzeniu strefy czystego transportu sąd administracyjny rozpatrując kwestię tych nakazów przyznał rację urzędnikom w sporze z wojewodą).

– O ile z punktu widzenia kryteriów celowości i rzetelności uchwałę należałoby ocenić jako nie w pełni staranną, o tyle z punktu widzenia względów stricte prawnych nie dostrzegamy wystarczających argumentów, aby uchwałę unieważnić – czytamy w oświadczeniu urzędu.

Zasada proporcjonalności nie pozwala tu na zastosowanie najmocniejszego środka, czyli stwierdzenia nieważności uchwały. Wojewoda zwrócił się wcześniej do prezydenta o odniesienie się do wskazanych nieścisłości, a wyjaśnienia, jakie otrzymał w odpowiedzi, uznał za dostateczne dla podjęcia decyzji co do przyszłości uchwały.

Wojewoda pouczy prezydenta i radnych

Niezależnie od tego, zamierza wystąpić do prezydenta ponownie, „z pismem wskazującym potrzebę szczególnej wrażliwości na kwestie poruszane przez mieszkańców”. Ma też zwrócić uwagę radzie miasta, „że wymagana jest też większa staranność w sporządzaniu uchwał – także pod względem językowym” oraz że tak ważne decyzje powinny następować po szerokich konsultacjach społecznych.

Co do wspomnianego wcześniej rozstrzygnięcia Wojewódzkiego Sądu Administacyjnego, który uznał odwołania urzędników od nakazów wojewody, nie ma jeszcze decyzji o ewentualnej skardze kasacyjnej. Urząd wojewódzki nie otrzymał jeszcze pisemnych uzasadnień.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto