„II wojna światowa. Dramat, symbol, trauma” to największa z prezentowanych wystaw. Muzeum stara się uchwycić nastroje tamtych lat nie poprzez przedstawienie historii, ale siedem wybranych tematów: sygnały wojny, Sonderaktion Krakau, antysemityzm, życie w gettach, zagłada, Powstanie Warszawskie i artysta jako świadek dramatu.
Miłość czy wojna?
„Zbyt wiele rzeczy się dzieje, coś przyjdzie: miłość lub wojna. Są znaki, że przyjdzie wojna: kometa, orędzia, mowy. Są znaki, że przyjdzie miłość: serce, zawroty głowy” pisała Zuzanna Ginczanka w swoim utworze „Maj 1939”.
Wiersz umieszczono w pierwszej z przestrzeni nie bez powodu. Sygnały wojny mają skłonić do refleksji nad tym, jak bardzo jesteśmy skłonni zagłuszać ostrzeżenia.
– Trochę się bałam tego tematu, bo należę do pokolenia, które wyrosło w cieniu wojny – nie ukrywa Maria Anna Potocka, dyrektorka MOCAK-u i współkuratorka wystawy. – Mój ojciec należał do AK, a mama sześć lat spędziła na Syberii. Wiedziałam, że poprzez wystawę i muzealne działani anie jesteśmy w stanie ogarnąć tematu w całości. Dlatego wybraliśmy kilka najważniejszych wątków.
„Wymazać hańbę!”
Kolejnym z wątków jest dramat Sonderaktion Krakau. 6 listopada 1939 roku aresztowano ponad 180 profesorów krakowskich i wywieziono ich do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen.
Nie jest to jedyna wystawa poświęcona tragedii II wojny światowej. MOCAK sięga trochę dalej – na ekspozycji „Wymazać hańbę!” zobaczymy fotografie, archiwalia i materiały multimedialne ośmiu artystów z kolekcji Sachsenhausen. Nie są to jednak wyłącznie prace powstałe w czasie uwięzienia. Obrazu traumatycznych przeżyć dopełniają również te prace, które powstały przed wojną i po wyzwoleniu.
Wystawy poświęcone tematyce wojennej powstały we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim.
O Wiesławie Dymnym
MOCAK postanowił tej jesieni przypomnieć również Wiesława Dymnego. Wybitnego artystę, który uważał, że obowiązkiem człowieka jest być twórczym bez przerwy i w każdej sferze życia. Dymny łączył płynnie różne dziedziny – kabaret, film, muzykę, literaturę i sztuki wizualne.
Tworzył prześmiewcze rysunki, formą przypominające karykatury będące komentarzem do życia społecznego czy krytycznie postrzeganej polskości.
W Galerii Alfa zobaczymy kilkadziesiąt prac artysty. Wśród nich rysunki, kolaże, fotografie, szkice czy plansze scenograficzne.
– Wiesiu był jedną wielką pasją i radością życia. Chciał dotknąć wszystkiego, zmienić tak, by stało się ładniejsze. Wystawa jest dla mnie zapisem człowieka, który cieszył się, że żyje – mówi Anna Dymna.
W Galerii Beta warto zobaczyć wystawę z okazji 60-tych urodzin Shinjego Ogawy „Wchodzę w każdą rzeczywistość”. To pierwsza tak obszerna prezentacja prac artysty. Dwie ostatnie z propozycji MOCAK-u to „Guido Casaretto. Duchy materii” i „Mikołaj Smoczyński. Ekspozycja prywatna”.