Lekkomyślne zachowania pracowników Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie to, zdaniem naszej Czytelniczki, problem, z jakim spotykają się mieszkańcy ul. Dąbskiej. Odkąd trwa remont ul. Mogilskiej policjanci wyjeżdżają na ulicę Dąbską, co stwarza zagrożenie dla pieszych. Policja odpowiada, że niebezpieczeństwo nie istnieje, a piesi w tym miejscu to rzadki widok.
– Wyjeżdżających z terenu policji żegna znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”, jednak mało który policjant w ogóle na niego reaguje – twierdzi nasza czytelniczka Iwona. Jej zdaniem ulica Dąbska nie jest już uliczką ślepą, gdyż prowadzi do rozbudowanego osiedla. – Jeżdżą nią mieszkańcy, chodzą matki z dziećmi, a teraz przez pracowników policji zrobiło się naprawdę niebezpiecznie – uważa Iwona. – Już kilka razy zdarzyło mi się prawie wpaść pod koła jakiegoś rozpędzonego samochodu. Zdaniem mieszkanki sytuacja jest najpoważniejsza około godziny 16, gdy pracownicy policji tłumnie opuszczają komendę.
„Jeden pieszy na godzinę”
Według policji ruch od strony centrum handlowego Plaza jest bardzo mały. – Tam pojawia się jeden pieszy na godzinę, mówiąc kolokwialnie, a najczęściej poruszającymi się samochodami są pojazdy nauki jazdy – komentuje zarzuty naszej Czytelniczki Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji. – Sam chodzę tą ulicą po dzieci do przedszkola i jeszcze nigdy nie spotkałem kobiety z wózkiem czy z dziećmi, a bardzo rzadko w ogóle przechodnia.
Ruch w tym miejscu odbywa się według zasad obowiązujących w ustawie o ruchu drogowym. Jednak jak zauważa Ciarka, wzmożenie ruchu w tej okolicy wynika również z tego, że z drogi korzystają pracownicy budowlani. – Rzeczywiście, tak jak jedni cierpią na ul. Mogilskiej w związku z remontem, tak przy tej ulicy przyzwyczajono się do bardzo małego ruchu, który zwiększył się nie tylko poprzez wyjeżdżających pracowników policji, ale i pracowników budowy nowego hotelu tuż przed Plazą, którzy kończą pracę właśnie około godziny 16 – zauważa rzecznik. Zaznacza więc, że osoby korzystające z tej drogi muszą zdawać sobie sprawę, iż natężenie ruchu w związku z remontem ul. Mogislkiej zwiększyło się i nie jest to już ulica, gdzie można poruszać się jej środkiem.
Policja nie stwierdza także w tym rejonie wykroczeń drogowych. – Praktycznie nie odnotowujemy na tej ulicy wykroczeń drogowych, kolizji i wypadków, natomiast dosyć często można spotkać patrole Komisariatu 2 kontrolujące pojazdy – informuje Mariusz Ciarka.