Krawężniki są już ułożone. Można teraz zobaczyć, jak za kilka miesięcy będzie poprowadzony ruch samochodów na skrzyżowaniu ulic Heleny, Ćwiklińskiej i Barbary.
Budowa trwa od lutego. W ostatnich dniach Zarząd Dróg Miasta Krakowa pochwalił się dotychczasowymi efektami. – Ułożone są wszystkie krawężniki i wybrukowany został pierścień ronda. Zakończono przebudowę sieci światłowodowych. Teraz układana jest nawierzchnia chodników i podbudowa pod jezdnię i ścieżkę rowerową – wylicza Renata Postawa-Giza z biura prasowego jednostki.
Skrzyżowanie faktycznie w coraz większym stopniu przypomina rondo, choć prac do wykonania jest jeszcze sporo. Zgodnie z umową, mają się one zakończyć do końca września. – Prace idą zgodnie z planem – zapewnia przedstawicielka ZDMK.
Z jednego pasa
Budowa ronda sporo zmieni w organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu. Wjazd na rondo zostanie zawężony z dwóch do jednego pasa ruchu, zbudowane zostaną cztery przejścia dla pieszych oraz trzy perony przystankowe. Pojawią się też nowe przejazdy rowerowe.
Mieszkańcy o utworzeniu ronda przy pętli w Bieżanowie zdecydowali w budżecie obywatelskim, w 2015 roku. Wtedy chodziło o rozwiązanie prowizoryczne: według planów miało tu powstać rondo ułożone z barier, podobne do tego u zbiegu ulic Ćwiklińskiej, Aleksandry i Telimeny. Ostatecznie, po wielu zawirowaniach, miasto zdecydowało się na rozwiązanie droższe, ale docelowe.
Jego koszt to ok. 4,2 mln zł.