„Pijacy” Franciszka Bohomolca to nowy tytuł na afiszu Teatru Bagatela. Komedię, wyreżyserowaną przez Artura W. Barona, krakowska publiczność będzie mogła zobaczyć już 18 czerwca na Dużej Scenie.
Choć od oświecenia minęło sporo czasu, w polskiej obyczajowości niewiele się zmieniło. Zjawiska zaobserwowane w XVIII wieku przez Bohomolca wciąż są aktualne, co postanowił ukazać Artur W. Baron, reżyserując dla Teatru Bagatela sztukę „Pijacy”.
– Zderzanie tamtych czasów z dzisiejszymi wyobrażeniami i postaciami to świetna zabawa. Bohomolec przy użyciu humoru, świetnie sportretował środowisko sarmackie. Dla twórców uwspółcześnianie tych tekstów jest więc bardzo ciekawe. To swego rodzaju zabawa, ale z drugiej strony misja. Te teksty, perły polskiego oświecenia, wciąż funkcjonują i zderzone z innymi współczesnymi tekstami nabierają nowych sensów i nowych znaczeń – wyjaśnia Artur W. Baron.
Dlaczego pijemy?
Tworząc sztukę „Pijacy”, reżyser sięgnął nie tylko po klasyczny tekst Bohomolca, ale także po teksty literackich znawców przedmiotu alkoholowego, czyli Jerzego Pilcha i Wieniedikta Jerofiejewa.
– U Bohomolca są fantastyczne i zabawne obserwacje obyczajowe. Natomiast Pilch jest mistrzem analizy natury picia. Sięgamy więc w tym spektaklu trochę głębiej i stawiamy pytania (…) Chodzi o to, by te teksty nabierały współczesnych znaczeń. Stąd też nie tylko Pilch, ale także fragmenty Jerofiejewa i współczesne piosenki. Wszystko po to, by zbliżać się do czasów, w których obecnie żyjemy – tłumaczy reżyser.
Lustro, w którym możemy się przejrzeć
Wieloobsadowy spektakl, przeplatany popularnymi motywami muzycznymi oraz podkreślającą biesiadny charakter choreografią, ma skłonić odbiorców do refleksji.
– To spektakl lustro, w którym wszyscy będziemy mogli się przejrzeć. Problem picia jest tak ogromny, że chyba sobie nawet nie zdajemy sprawy, bo w tym uczestniczymy. Alkohol jest naszym dobrem narodowym. Nawet jeżeli udajemy, że mamy jakiś poziom, że jesteśmy inteligentami to pod wpływem alkoholu zaczynamy się staczać i sądzę że nasze postaci to pokazują – mówi Alina Kamińska, jedna z bohaterek spektaklu „Pijacy”.
Motyw lustra widoczny jest także w scenografii, którą zaprojektował Łukasz Błażejewski. Stworzył on znakomite tło dla barwnych kostiumów, łączących elementy sarmackie ze współczesnością, autorstwa Doroty Roqueplo.
– Scenografia nawiązuje do czasów współczesnych przez abstrakcję w postaci pogiętych blach. Z drugiej strony te ciężkie meble odnoszą się do sarmatyzmu – takiego naszego obciążenia historycznego. Natomiast instalacja butelek, która wisi nad nami, ciąży trochę jak nasze brzemię historii picia polskiego – wyjaśnia Łukasz Błażejewski, autor scenografii i reżyser świateł.
Premiera „Pijaków” już 18 czerwca na Dużej Scenie. Spektakl zostanie zaprezentowany również w dniach 19, 21, 22 i 23 czerwca.