Zgasł znicz igrzysk. Pochwały i wpadki, pustki na niektórych obiektach. Tylko 2 kwalifikacje Polaków [ZDJĘCIA]

fot. materiały prasowe

III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 przeszły do historii. Polacy zdobyli 50 medali, ale wypadli najgorzej spośród dotychczasowych organizatorów. Imprezę, w czasie której nie uniknięto wpadek, zamknęło zgaszenie znicza igrzysk, który stał na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Ceremonia zakończenia odbyła się 2 lipca wieczorem na stadionie Wisły. Podobnie jak 12 dni wcześniej na otwarciu, nie wszystkie miejsca były zajęte. Zamknięcie igrzysk nie było tak długie jak ich inauguracja. Mniej było też publicznych wystąpień. Głos zabrali marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i prezydent Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC) Spyros Capralos. Na scenie zabrakło przedstawiciela rządu, który znów mógł zostać źle przyjęty. W czasie imprezy otwierającej publiczność zagłuszała gwizdami i buczeniem przemowę Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych.

Ceremonia zamknięcia igrzysk. Kto wystąpił?

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Znicz igrzysk, zapalony ogniem pokoju przywiezionym z Rzymu przez prezydenta Andrzeja Dudę, zgasł w niedzielę krótko po godzinie 22. Widzowie, którzy zgromadzili się na stadionie, oglądali ten moment na telebimie. Po otwarciu konstrukcja została przeniesiona na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego nieopodal dworca kolejowego.

W czasie ceremonii zamknięcia zostały zaprezentowane filmy ukazujące piękno Małopolski i innych województw, na których terenie odbywały się zawody, najpiękniejsze chwile rywalizacji i sukcesy polskich sportowców. W specjalnym materiale doceniono także 4,5 tys. wolontariuszy, którzy pomagali organizatorom i sportowcom. Odbyła się też parada uczestników z 48 państw i Reprezentacji Uchodźców.

Wystąpili: Mała Armia Janosika, DJ Gromee, Motion Trio, Turnioki, Justyna Steczkowska, Future Folk, Sławek Uniatowski, Andrzej Lampert, Karolina Leszko, Sara James, Doda, Halina Mlynkowa, Julia Belei, Pectus i Viki Gabor oraz zespoły ludowe, Orkiestra Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, Chór Dziewczęcy i Chór Chłopięcy Filharmonii Krakowskiej.

Prezydent Jacek Majchrowski. Fot. Materiały prasowe
Prezydent Jacek Majchrowski. Fot. Materiały prasowe

– III Igrzyska Europejskie pokazały nie tylko Europie, ale i światu piękno naszego miasta. Nie tylko widziane w folderach – jak Rynek Główny, Wawel i okolice – ale piękno całego miasta. Zawody odbywały się na Kolnej, w Nowej Hucie i w wielu miejscach Krakowa. To coś, czym możemy się chwalić. Pokazały jeszcze, że jesteśmy gotowi do organizacji dużych imprez sportowych – mówił prezydent Majchrowski.

Szczególnie dziękował mieszkańcom – na wniosek związków sportowych i organizacji – za piękne przyjęcie sportowców i osób im towarzyszących. Pzypomniał, że wcześniej Kraków organizował zawody w randze mistrzostw Europy i świata, ale w jednej dyscyplinie.

– Teraz pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zorganizować zawody na znacznie większą skalę. Mam nadzieję, że to niedługo nastąpi – podkreślił.
Nie ma gospodarza IV Igrzysk Europejskich

Polska była trzecim krajem goszczącym igrzyska europejskie, po Azerbejdżanie (Baku) i Białorusi (Mińsk). Impreza została nam przyznana 22 czerwca 2019 roku i nie było innych chętnych na jej przyjęcie. Organizatorzy zakończonej właśnie edycji podkreślali, że może być przełomowa, bo po raz pierwszy odbędzie się w kraju Unii Europejskiej.

W czasie niedzielnego zamknięcia nie doszło do przekazania flagi igrzysk przedstawicielom kolejnego organizatora, bo go... nie ma. Mówi się o chorwackim Splicie, Robert Korzeniowski w rozmowie z LoveKraków.pl wskazywał z kolei na Grecję. Decyzja nie zapadła. Prezydent Capralos powiedział, że zostanie ogłoszona w czasie październikowego kongresu EOC.

1 lipca Grek wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym nie mógł się nachwalić polskiego rządu. Pisał o niezwykle udanych igrzyskach, które „które sprawiły, że to właśnie w Polsce przez dwa tygodnie biło serce naszego kontynentu w tych trudnych czasach”.

– Otrzymaliśmy bardzo pozytywne opinie na temat tej edycji igrzysk europejskich od naszych krajowych komitetów olimpijskich, międzynarodowych federacji, sportowców i mediów. Pan, Pański rząd i cała Polska mogą czuć się bardzo dumni z tego co osiągnęliście w tak krótkim czasie. Na koniec, Szanowny Panie Premierze, chcielibyśmy pogratulować Województwu Małopolskiemu i Gminie Kraków oraz wszystkim zainteresowanym stronom za rolę, jaką odegrały w osiągnięciu sukcesu tych igrzysk pomimo wyraźnych ograniczeń finansowych – napisał Capralos.

Puste większe obiekty i wpadki

O obiektach często pozytywnie wypowiadali się sportowcy. Raziły jednak pustki na największych z nich, zwłaszcza na Stadionie Śląskim w Chorzowie (lekkoatletyka), stadionie Wisły (rugby, poza spotkaniami finałowymi) i w Tauron Arenie (szermierka), gdzie nie przyszło wielu kibiców.

Dużo lepiej z frekwencją było na mniejszych, postawionych na czas igrzysk. Kibice dopisali na koszykówce 3x3 (przy hali Cracovii), teqballu i padlu (Rynek Główny) i triathlonie (Zalew Nowohucki i okolice). Organizatorzy poinformowali, że z trybun zmagania śledziło 170 tysięcy kibiców.

Motorem napędowym igrzysk miały być włączone do programu Drużynowe Mistrzostwa Europy (organizowane przez European Athletics i spółkę Stadion Śląski ) wszystkich dywizji w lekkoatletyce, ale najgłośniej było o nich ze względu na wpadki. Niektórzy sportowcy nie mieli pojęcia, że startują w igrzyskach i walczą o medale imprezy. Nieporozumienia organizatorów ze spółką Igrzyska Europejskie 2023 doprowadziły do tego, że sportowcy walczący w Chorzowie jeszcze nie otrzymali medali.

Świętującym pierwsze w historii drużynowe zwycięstwo Włochom odtworzono... przeróbkę hitu „Sara perche ti amo”, w której obrażani są kibice Juventusu Turyn. Zamiast oryginalnej wersji, musieli słuchać słów „ściśnij mnie mocno i bądź blisko mnie, a kto nie skacze, ten jest garbusem Juventusu”.

Na początku zmagań w Chorzowie źle wyznaczono linie do mierzenia długości pchnięcia kulą, zawiódł też pomiar elektroniczny. Podczas zawodów piłki ręcznej plażowej w Tarnowie z nowej trybuny odpadł kawałek blachy. Na stadionie Wisły wiatr zwiał płachtę zasłaniającą scenę, która zatrzymała się na 12-metrowej bramce do rugby. Z tego powodu na kilkadziesiąt minut został przerwany mecz półfinałowy kobiet. Do akcji musieli wkroczyć strażacy.

Z kolei rozgrywany na rynku ćwierćfinał debla w teqballu z udziałem Polaków został przerwany z powodu awarii oświetlenia. W półfinale pojawił się problem z wilgotną podłogą i po przerwie spotkanie zostało przełożone na następny dzień.

"Awaria" na stadionie Wisły. Fot. materiały prasowe
"Awaria" na stadionie Wisły. Fot. materiały prasowe

III Igrzyska Europejskie. Tylko dwie bezpośrednie kwalifikacje Polaków

374-osobowa reprezentacja Polski wywalczyła 50 medali: 13 złotych, 19 srebrnych i 18 brązowych. W klasyfikacji medalowej, w której o pozycji decyduje liczba złotych krążków, dało nam to szóste miejsce. Biało-czerwoni znacząco poprawili osiągnięcia z Baku i Mińska, gdzie mniej liczna grupa polskich sportowców sięgnęła po 20 i 14 medali. Gospodarze dwóch poprzednich edycji, Azerbejdżan i Białoruś, w 2015 i 2019 roku kończyli zmagania na drugim miejscu.

19 z 29 dyscyplin rozgrywanych w Polsce miało rangę kwalifikacji bezpośredniej lub pośredniej na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Igrzyska europejskie dały polskim sportowcom tylko dwa bilety. Jeden w strzelectwie dla kraju, a drugi w pięcioboju nowoczesnym, którą zdobył Łukasz Gutkowski. Zawodniczki i zawodnicy zmarnowali wiele okazji na wywalczenie przepustek na najważniejszą imprezę czterolecia. Szansę na udział w IO mają jeszcze na przykład polskie rugbystki, srebrne medalistki IE, które czeka baraż interkontynentalny.

Do Polski przyjechało 6432 sportowców, zmagania relacjonowało 776 dziennikarzy. Przeprowadzono ponad 500 godzin transmisji telewizyjnych i 1000 w internecie. Prawa do transmisji pozyskało 50 krajów.