Drugiego dnia po rozpoczęciu remontu nawierzchni jezdni i chodnika na ul. Radzikowskiego widać było już sporo zmian. Jest szansa, że jeśli tempo prac się utrzyma, uda się je zakończyć wcześniej niż po upływie zapowiadanych dwóch miesięcy. To istotne z punktu widzenia kierowców, dla których prace oznaczają konieczność korzystania z objazdu i stania w korkach, a także brak wielu miejsc parkingowych. Po remoncie ma zostać przywrócona organizacja ruchu sprzed jego rozpoczęcia. Równocześnie jednak Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu pracuje nad projektem nowej organizacji ruchu, który ma w przyszłości uporządkować to miejsce. Jednym z problemów było tutaj utrudnianie ruchu pieszych przez parkujące samochody.