Rzeźba św. Krzysztofa nareszcie odsłonięta. Figura wróciła na fasadę budynku po 230 latach. Wydarzenie miało związek z otwarciem Pałacu Krzysztofory po remoncie.
W 2020 roku Muzeum Krakowa ogłosiło konkurs na projekt rzeźby. Autorem zwycięskiego projektu jest prof. Aleksander Śliwa.
Instytucja przeprowadziła liczne badania, które wykazały, że niegdyś we wnęce na fasadzie znajdowała się płaskorzeźba św. Krzysztofa pochodząca z przełomu XVI i XVII wieku.
Figura znajdowała się w niszy budynku do 30 kwietnia 1791 roku. Tamtego dnia – jak informowali wówczas kronikarze – Jacek Kluszewski, starosta brzegowski, pomnik „od wieków na domie stojący” usunął, a niszę kazał zamurować. Losy rzeźby pozostają do dziś nieznane.
Jedna z teorii głosiła, że to właśnie z Pałacu Krzysztofory pochodzą fragmenty uszkodzonego posągu św. Krzysztofa znajdującego się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie. To miałoby potwierdzać opowieść, że rzeźby nie zdjęto, a zrzucono, co wywołało protesty mieszkańców i hierarchów kościelnych. Z najnowszych badań, związanych z odsłonięciem przed ośmioma laty niszy na fasadzie kamienicy, wynika jednak, że raczej nie była to ona.