Film zostanie pokazany w międzynarodowym konkursie filmów dokumentalnych i w konkursie polskim podczas 58. edycji festiwalu.
– Na otwarcie festiwalu zawsze wybieramy polski, który porwie publiczność i zachęci do niewychodzenia z kina przez najbliższy tydzień – mówi Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Siła żywiołu
Zniszczone domy, połamane lasy – to tylko niektóre z „przewinień”, jakie pozostawia po sobie wspomniany wiatr. Do tego dochodzi jeszcze zmieniające się ciśnienie atmosferyczne wpływające na samopoczucie ludzi i zwierząt.
Na dużym ekranie zobaczymy, jak wraz z nadejściem wichury zmienia się życie kilku mieszkańców podtatrzańskich miejscowości.
Co zatem jest takiego w opowieści o jednej z najbardziej nieprzewidywalnych sił w polskich górach?
– „Wiatr” jest nam szczególnie bliski, bo podmuchy halnego odczuwamy nawet tu, w Krakowie. Nam kojarzy się lepiej, bo odgania smog, a jego obecność nie jest już na ogół tak złowieszcza, ale w Zakopanem oczekiwany jest zawsze z niepokojem – uzasadnia Krzysztof Gierat.
Górale, lęk, pasja, groza
Widzowie zobaczą zatem nie tylko opowieść o potędze natury, ale o silnych więzach łączących przyrodę i człowieka. Góralszczyzna, lęk, pasja, groza, miłość w obliczu żywiołu – to wszystko składa się na dzieło Bielawskiego.
Michał Bielawski podkreśla: – Gdy nadchodzi, narzuca własne prawa, staje się dyrygentem zdarzeń i muzyką. Może dlatego, gdy wspominają o nim ludzie, wiatr halny wydaje się omijanym z daleka krewnym: trudnym, konfliktowym i brutalnym, czymś, z czym ciągle trzeba uczyć się żyć – przyznaje.
„Wiatr. Thriller dokumentalny” jest koprodukcją Telemark z HBO Europe Nextra Film we współpracy z Krakowskim Biurem Festiwalowym i wsparciem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Słowackiego Funduszu Audiowizualnego.
KFF w liczbach
„Wiatr” zostanie zaprezentowany podczas ceremonii otwarcia festiwalu. W tym roku podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego nie zabraknie wielu propozycji z całego świata. W połowie lutego minął ostateczny termin zgłaszania filmów do tegorocznej edycji. Tym razem było to łącznie 2500 produkcji z całego świata.
Podobnie jak w poprzednich latach prym wiodą krótkometrażowe fabuły, których zgłoszono prawie 1400. Selekcjonerzy mieli też sporo do oglądania, jeśli chodzi o filmy dokumentalne – nadesłano prawie 400 krótkometrażowych i prawie 650 średnio i długometrażowych. Jeśli chodzi o filmy animowane, tym razem nadesłano ponad 200 tytułów.
Ze wszystkich filmowych propozycji ponad 300 stanowią filmy polskie lub koprodukcje. Najwięcej innych tytułów napłynęło do Krakowa z Niemiec, Francji, Hiszpanii i USA. Pozostałe tytuły, jak co roku, napłynęły do Krakowa z całego świata. Nie zabrakło zgłoszeń z odległych zakątków globu, m.in. z Kongo, Dominikany, Etiopii, Nepalu czy Tadżykistanu.
59. Krakowski Festiwal Filmowy odbędzie się w dniach 26 maja – 2 czerwca 2019.
