Piesi na placu Bohaterów Getta dostaną naziemne przejście

fot. LoveKraków.pl

Jest duża szansa, że w ciągu wakacji na ulicy Na Zjeździe (przy placu Bohaterów Getta) pojawi się naziemne przejście dla pieszych. To przełom, bo urzędnicy przez długi czas przekonywali, że wyznaczenie go w tym miejscu nie jest możliwe.

O sprawie poinformowała dziś Gazeta Wyborcza. Rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu potwierdza, że jednostka zleciła projektantowi uwzględnienie przejścia na powierzchni i że najprawdopodobniej zostanie ono faktycznie wyznaczone. Zastrzega jednak, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. – Nie ma jeszcze ani opinii policji, ani zatwierdzonych projektów, więc czekamy na konkrety – mówi rzecznik ZIKiT.

Byłaby to bardzo duża zmiana w podejściu urzędników do tematu. Starania o wyznaczenie przejścia naziemnego jeszcze w 2014 roku podjął aktywista miejski Adam Łaczek, składając projekt do budżetu obywatelskiego. Do tej pory ZIKiT trzymał się argumentacji, której użył odrzucając wówczas projekt Łaczka: że przejście dla pieszych w tym miejscu stwarzałoby zagrożenie dla pieszych.

Skorzysta wiele grup

Sam Łaczek mówi, że obecnie przejście i tak nie spełnia właściwie swojej roli. – Grupa studentów politechniki badała, jaka część osób chodzi tam nielegalnie i wyszło im, że 50 procent. ZIKiT robił swoje badania i ten wynik był niższy, ale ciągle bardzo wysoki. To przejście podziemne po prostu nie jest tam naturalne, ludzie chcą iść górą, bo jest szybciej i wygodniej – mówi Adam Łaczek. W jego ocenie kwestię bezpieczeństwa należy rozwiązać inaczej, przez spowolnienie ruchu samochodów na odcinku wzdłuż przystanku.

Kluczowy argument to niedostępność istniejącego przejścia podziemnego dla osób niepełnosprawnych czy rodziców z wózkami. Nie ma tam miejsca na montaż wind, a ruchoma platforma dla wózków inwalidzkich jest często zepsuta. Co więcej, działa ona tylko w ciągu dnia, bo tylko wtedy jest tam osoba upoważniona do obsługi (ta sytuacja ma się wkrótce zmienić).

Aktywista przekonuje, że na wyznaczeniu przejścia naziemnego skorzysta bardzo wiele grup użytkowników, włącznie z turystami, którym czasem trudno jest wytłumaczyć, dlaczego w tak uczęszczanym miejscu piesi są kierowani do przejścia podziemnego. Podkreśla, że dziś to miejsce wygląda zupełnie inaczej niż wówczas, gdy budowano przejście. – Teraz to już nie jest wylotówka z miasta, tylko śródmieście. Ulica zmieniła swoją funkcję, więc nie ma sensu utrzymywanie jej kształtu z lat 70. – mówi Łaczek.

Kiedy most Dębnicki?

Przy okazji informacji o przejściu w Podgórzu powraca pytanie o przejście naziemne przy moście Dębnickim. ZIKiT wysyła w tej sprawie sprzeczne sygnały – raz deklarując, że możliwość przejścia pojawi się już przy okazji wiosennego malowania pasów na Alejach Trzech Wieszczów, a raz stwierdzając, że jeszcze nic nie jest określone. – W tym przypadku też zleciliśmy opracowanie projektantowi, ale nie ma jeszcze pewności, że się uda – mówi nam dzisiaj Michał Pyclik.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze