Plac Biskupi rozkopany, ale do zapowiadanej rewitalizacji daleko [ZDJĘCIA]

Plac Biskupi fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wykopy, sterty ziemi i ułożonych rur – tak wygląda teraz plac Biskupi. To jednak tylko prace związane z rozbudową miejskiej sieci cieplnej. Zapowiadany od dawna gruntowny remont placu jest zaplanowany dopiero na przyszły rok – ale najpierw urzędnicy muszą uzyskać projekt, co okazało się trudniejsze, niż przewidywali.

Mieszkańcy starają się o rewitalizację placu już od lat. W ubiegłym roku sprawy poszły do przodu: w ramach serii konsultacji przygotowane zostały trzy wstępne koncepcje, z których ostatecznie powstała jedna, która ma zostać zrealizowana.

Za mało pieniędzy

W miniony wtorek ZIKiT ogłosił jednak, że przetarg na wybór projektanta został unieważniony. Po sprawdzeniu ofert okazało się, że urząd musiałby zapłacić za przygotowanie dokumentacji o wiele więcej, niż przewidział (miał na ten cel zarezerwowane 100 tysięcy złotych). Teraz urzędnicy zapowiadają, że postępowanie zostanie szybko powtórzone, ale u mieszkańców to opóźnienie wywołuje już niepokój.

– Ludzi nie interesują szczegóły procedur. Wcześniej obiecywano nam, że prace rozpoczną się już w tym roku, a zakończą w przyszłym. Potem dowiedzieliśmy się, że dopiero w przyszłym zostanie wyłoniony wykonawca. Teraz czytamy, że przetarg na dokumentację nie dojdzie do skutku, więc znowu nie wiadomo, jak będzie w rzeczywistości – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Barbara Zarzycka-Rzeźnik, radna Starego Miasta.

Wszystko rozkopane

Mylące może być to, że już teraz na placu pracuje ciężki sprzęt. Teren jest całkowicie rozkopany i w praktyce wyłączony z użytkowania. Ale to tylko stan przejściowy: robotnicy kładą nowe fragmenty sieci ciepłowniczej. Po zakończeniu robót plac wróci do poprzedniego stanu. Radna zapowiada, że rada zwróci się do miasta, by w najbliższym czasie podjęte zostały rozmowy z dostarczycielami także innych mediów – tak by dopilnować przeprowadzenia wszystkich potrzebnych prac przed rozpoczęciem rewitalizacji.

Plac ma być podzielony na strefy funkcjonalne. Zgodnie z wolą mieszkańców nie będzie tam parkingu podziemnego, który przez pewien czas forsowali miejscy urzędnicy. Co więcej, zniknie też istniejący parking naziemny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto