Radni sceptyczni wobec zmian na Krakowskiej

Wizualizacja

Skierowanie na ulicy Krakowskiej ruchu samochodów i tramwajów na jeden pas oraz brak przejazdu między ulicami Krakowską i Stradomską – te wątki wzbudziły największe zainteresowanie radnych z komisji infrastruktury na poniedziałkowym posiedzeniu.

Początkowo spotkanie komisji miało dotyczyć ruchu samochodów pomiędzy tzw. I i II obwodnicą. Radni poprosili jednak przedstawicieli ZIKiT, by skupili się na planowanej przebudowie ulicy Krakowskiej, gdzie proponowane rozwiązania budzą sporo wątpliwości.

Zużyte torowisko i duży hałas

Jak podkreślał wicedyrektor miejskiej jednostki Łukasz Franek, planowana przebudowa jest potrzebna przede wszystkim ze względu na stan torowiska, które jest bardzo mocno wyeksploatowane. Kolejne argumenty to ograniczenie hałasu na tej ulicy i wzmocnienie jej handlowej, reprezentacyjnej funkcji.

Najważniejszą zmianą, którą odczują kierowcy, jest uniemożliwienie przejazdu na wprost pomiędzy ulicami Stradomską i Krakowską. Będzie można jedynie skręcić w prawo, w ulicę Dietla. I właśnie ro rozwiązanie wzbudziło najwięcej dyskusji wśród radnych. – Trzeba będzie zawracać na ulicy Dietla, co spowoduje duże korki – przekonywała radna Grażyna Fijałkowska.

Radny Wojciech Wojtowicz zwrócił z kolei uwagę na odcinek, na którym tramwaje i samochody mają się poruszać jednym pasem. To fragment od ulicy Dietla w stronę placu Wolnica. – Będziemy mieć powtórkę tego, co dzieje się na ulicy Długiej. Samochody będą blokować przejazd tramwajów – argumentował.

Liczba miejsc się nie zmieni

Dyrektor Łukasz Franek bronił przedstawionej przez projektanta koncepcji. Jak mówił, brak przejazdu na wprost to proponowany przez projektanta sposób na zmniejszenie liczby samochodów przejeżdżających przez ulicę Krakowską, która nie ma tranzytowego charakteru, w przeciwieństwie np. do Starowiślnej. Tam również proponowane było skierowanie tramwajów i samochodów na jeden pas, ale teraz stoi to pod znakiem zapytania.

– Sumaryczna liczba miejsc postojowych pozostaje podobna, nawet być może większa niż obecnie – uspokajał dyrektor radnych pytających o parkowanie w tym miejscu. I właśnie chęć zachowania miejsc do parkowania to jeden z powodów, by skierować samochody i tramwaje na jeden pas. – Ilość miejsca mamy ograniczoną, a musimy pogodzić tutaj różne potrzeby – przekonywał dyrektor Franek. Zapewnił też, że dostawcy będą mieć wyznaczone dla siebie miejsca do realizacji dostaw.

Na kolejnym spotkaniu radni chcą wysłuchać podobnych wyjaśnień, tym razem dotyczących ulicy Starowiślnej.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto